W piątek o godzinie 7.51 straż pożarną wezwali mieszkańcy domu przy ulicy Majdany. Palił się trzypiętrowy murowany budynek, w którym jest firma odzieżowa. Ogień szalał na poddaszu, gdzie był magazyn.
- Na szczęście, nie wydostał się na zewnątrz - mówi strażak. - Nie było zagrożenia dla sąsiednich budynków.
Był jednak gęsty dym, który utrudniał gaszenie. Strażacy musieli użyć aparatów do oddychania, by wejść na strych.
O 11.00 pożar został opanowany. Jeszcze przez godzinę trwało dogaszanie. W akcji brało udział 24 zawodowych ochotników i 17 strażaków.
Spaliło się 10 metrów kwadratowych dachu, 45 metrów sześciennych tkaniny oraz przędza, skuter, osprzęt do maszyn dziewiarskich.
Przyczyną pożaru był nieszczelny przewód kominowy. Straty - 100.000 zł.
- Jestem bardzo wdzięczny strażakom, bo to oni ocalili resztę budynku i firmy przed spaleniem. Podczas akcji widać było, że to fachowcy wysokiej klasy - mówi Robert Majchrzak, właściciel.
100.000 zł poszło z dymem
opublikowano: 2006-01-09 00:00:00
autor: Grabowska Grażyna
autor: Grabowska Grażyna
Komentarze do artykułu: 100.000 zł poszło z dymem
Nasi internauci napisali 0 komentarzy