Zaniedbany przystanek przy ulicy Waltera-Jankego ma numer 143 i wygląda tak, jakby przejechał po nim czołg. Od 10 lat brakuje tutaj płyt chodnikowych. Żeby dojść do przejścia dla pieszych, trzeba brnąć w błocie. 4 lata temu ówczesny prezydent - Zbigniew Dychto, obiecywał remont przystanku i ułożenie chodnika po południowej stronie Waltera-Jankego. Na obiecankach się skończyło. W tym roku na kontrolę tego miejsca wybrał się inżynier miasta - Andrzej Różański.

- Naprawimy ten przystanek, bo pasażerowie autobusów miejskich mogą połamać nogi, wysiadając. Mam zamiar naprawić go jeszcze w tym roku – mówi Różański.

Koszt naprawy płyt i położenie kilku metrów chodnika do przejścia dla pieszych to około 13.000 zł.