Nie, nie jestem "Rychem". Swoją drogą raz miałam "przyjemność" spotkania księdza Olszewskiego. no cóż cieszę się, że mamy u nas w Konstantynowie bardzo fajnego księdza. Bo wam (w Kolbem) tylko współczuję takiej "szychy" . Curateipsum ja nie zrezygnowałam z wiary. mam dość krytyczny stosunek zarówno do księży jak i "wiernych", którzy potrafią tylko krytykować, narzekać nie dając od siebie kompletnie nic (nie chodzi mi tylko o pieniądze ale przede wszystkim zaangażowanie). Mam wrażenie, że wielu ludzi ma bardzo roszczeniowy stosunek do wszystkich : księdza, nauczyciela, policjanta, lekarza urzędnika a nawet pani kasjerki w sklepie. wyzywanie, poniżanie każdego kogo się napotka . teraz najlepiej swoją frustrację ujawnić w internecie. Inni maja lepiej, bo biorą kasę za nic, mało pracują, napewno biorą łapówki lub są na tyle głupi że pracują w markecie...Księża nie są idealni, ale czy ktoś z nas taki jest?

Nie macie wrażenia, że komentarz pode mną (ala77) to pisał RYCHU ? To tłumaczenie ile daje i na co, od razu sugeruje ile wkładać i w jaką kopertę? PO CO OZŁACAĆ OŁTARZE KOŚCIOŁY gdy samotne matki z dziecmi i rodziny biedne nie mają pracy, ani co do garnka włożyć? Po co składać daninę pieniężną? SREDNIOWIECZE? można wierzyć można się modlić, ale po cichu, a żeby być dobrym katolikiem czy człowiekiem można przestrzegać po prostu przykazań. Zrezygnowałem z koscioła już po komunii świętej. pozdrawiam Was.

U nas w domu ksiądz dostaje w kopercie 100 złotych. Te pieniądze są na utrzymanie parafii, czyli ogrzewanie, energia elektryczna, drobne remonty oraz inne potrzeby. Jak ksiądz tym dysponuje mozna się dowiedzieć w sylwestra i w niedzielę po sylwestrze na Mszy św. podczas której czytane jest sprawozdanie duszpasterskie i finansowe. U nas w kościele jest ciepło, widno i bardzo ładnie. Nasz proboszcz jest człowiekiem bardzo dobrym, pomaga tym, którzy tej pomocy potrzebują, nie opowiadając co komu i ile.Ludzie go szanują i lubią. Chętnie do nas zaglądają nawet ludzie z innych parafii. Jest dużo ślubów, chrztów, bo ksiądz nie sprawia niepotrzebnych problemów. wracając do kolędy i składanych podczas niej ofiar. Jesli ma się poczucie wspólnoty, to takijest datek dawany od serca dla wspólnoty, bo każdy woli chodzic do ładnego, ciepłego (zimą!) kościoła . dodam że ksiadz nie bierze ofiar od osób biednych, jeśli widzi trudną sytuację to mu się koperty nie wciśnie (wiem z wlasnego doświadczenia, bo kiedyś nie miałam pieniędzy i proboszcz nie chciał przygotowanej koperty.)Mieszkam w małej parafii w Konstantynowie

Zagwarntować to mogę Wam to ze wszyscy rozliczą sie z podatku dochodowego i to że wszyscy skończymy tak samo a m napewno nikt z nas nie bedzie zył po śmierci.

czy Zmarwychwstanie Jezusa jest dla ludzi faktem czy mitem? kazdy by chcial zyc po smierci i to nam gwarantuje Jezus.

może szanowny autor zapyta internautów tych mocno krytykujących i krzyczących kogo oni wspomogli swoją dobrocią i pomocą ?

A gdzie jest napisane w Biblii o chodzeniu po kolędzie i braniu pieniędzy. Niech te świetojeb.... we czarne łotry zaczna czytać Biblię i stosować jej przykazania i wedle nich żyć.

DerMeister - ale zabłysnąłeś - długo nad tym myślałeś? Beznadziejne to i kiepskie.

Ile daję księdzu? Jakieś... 30 sekund. Później spuszczam psa.

ten komentarz do redakcji!!!!! przestaję was czytać bo po co i komu potrzebne są takie artykuły siejące nienawiść , której i tak jest wszędzie pełno wiadomo przecież, że najwięcej do powiedzenia mają ci co nie wspomagają swojej Parafii i nie chodzą do kościoła a tylko czekają na tanie sensacje, a poza tym jak trwoga to do Boga a jak po trwodze to......żal mi autora za nie przemyślane napisanie artykułu a do tego anonimowo tak jakby miał nieczyste sumienie.

Każda indoktrynacja czystego umysłu, nieskalanego naszą ludzką "moralnością", umyślne wpajanie religii, wiary bądź przekonań,jedynie słusznych poglądów, gotowych interpretacji i idei (dla uzyskania z rozmysłem jakichkolwiek korzyści) w świadomość urodzonych jako wolne ziemskie istnienia ludzi, jest dla mnie zbrodnią wymierzoną w wolny umysł człowieka.

to jest piosenka ksiezy :http://www.youtube.com/watch?v=KTUIuE8lNfo&feature=related

Ja byłem ministrantem i wiem jak sie zachowuja ksieza . Mieszkalem przez 33 lata na poludniu polski od jakis 4 lat mieszkam w Pabianicach i to co tu sie dzieje jest nie do pomyslenia .Co niedziele slysze tylko pieniadze na to na to . Pokolendzie jak przyszedl dalem mu koperte a ksiadz sie pyta ile na poludniu polski jest to nie do pomyslenia. Gdy sie zapytalem dlaczego morderca ma wieksze prawa w kosciele niz rozwodnik nie potrafił odpowiedziec tylko wyszedł. pora pomyslec dlaczego ludzie przestaja chodzic do kosciola . Ja jak slysze co niedziele o pieniadzach to krew mnie zalewa.

Dlaczego Polacy mają wrodzone tendencje do opluwania się i obrażania nawzajem? To czy ktoś daje na tacę, ile daje, czy chodzi do kościoła czy nie to sprawa jego światopoglądu i każdy ma prawo do własnej decyzji. Prawda? Dlaczego z powodu dawania czy niedawania na tacę trzeba komuś ubliżać lub go obrażać? Trochę kultury drodzy forumowicze. Żyjemy w cywilizowanym świecie i mamy już XXI wiek.

krzysztof2601 nie znize sie do twojego poziomu i nie bede obrazac ludzi, ale to ze nasi rodzice obiecali nas wychowac w wierze katolickiej to nie znaczy ze z czasem kazdy czlowiek nie zaczyna sam myslec.

Powiem krótko, nie przyjmowałem, nie przyjmuję i nie będę przyjmował tych czarnych pasożytów.
P.S. Niech się cieszą, że żyjemy w Polsce, a nie w Ameryce, bo gdyby to była Ameryka to takiego jednego z drugim stojącego pod moimi drzwiami po kolędzie odstrzeliłbym dawno z dwururki.

Biolog55, i Adrian wielce dziękuję za poparcie, a Tobie Biolog55 w szczególności za obronę po irytujących słowach krzysztof2601. Polska jest wolnym krajem, więc każdy ma prawo głosu, i mówienia tego co myśli, i co dla niego jest najstosowniejsze! Czy się to komuś podoba czy nie, nie każdy musi to akceptować, ale wysłuchać człowieka należy, tego też wymaga kultura!

krzysztof2601 uważaj sobie na słowa, nie pamiętam byśmy byli na Ty, byś miał jakiekolwiek prawo mówić do mnie 'laluniu', nie jestem Twoją koleżanką. I dzieckiem może jesteś Ty, każdy ma inne podejście do życia, każdy kieruje się innymi realiami! Więc, wybacz, ale nie będziesz negował moich słów, i do żadnej parafii się nie wybieram, dziękuję, skończyłam.

nie daję ani grosz bo te czarnuchy nigdy nie pomogą potrzebującym, zreszta co łaska po kolędzie to wymysł ludzi bo nie wszędzie jest coś takiego w wielu regionach kraju nawet ludzie są w szoku jak słyszą o czyms takim

i jeszcze odnosnie mojej wypowiedzi to lubie chodzic do kosciola zeby posluchac ciekawych kazan ktore uwazam ze w mojej parafii sa na bardzo wysokim poziomie:)

Do kościoła nie chodzi się dla księży tylko żeby się pomodlić, przyjąć komunię świętą. ja tam co roku jeśli tylko jestem w domu to księdza przyjmuję(tak było w moim domu rodzinnym i nie wyobrażam sobie żeby u mnie było inaczej), daję 50 zł, to chyba raz do roku nie jest dużo, jeśli wezmę pod uwagę fakt, że czasami w miesiącu wydam na przyjemności albo nawet na alkohol tyleż samo(bo przecież wszystko jest dla ludzi, z umiarem :))A na msze święte lubię chodzić bo są bardzo ładnie odprawiane, a że księża mówią o pieniądzach, to niech sobie mówią, kto dziś o nich nie mówi. dodam że jestem parafianką parafii Kolbego.

ale tamat!!! oczywiscie ze najwiecej maja do powiedzenia ci ktorzy do kosciola nie chodza i kasy nie daja. ja do kosciola chodze od zawsze i zawsze bede chodzil bo sie po prostu tam dobrze czuje. wyciszam sie. lubie tam chodzic. moge porozmawiac z Bogiem o problemach i radosciach. a co do kasy to nie daje prawie wcale bo nie mam. i zaden ksiadz sie z tego powodu krzywo na mnie nie patrzy. Parafia Trojcy Przenajswietszej:)

krzysztof2601 to, o ile praktykujący katolik, ale niestety edukacyjny leń ("po kolendzie"?!) i w dodatku z kulturą osobistą na bakier ("miniinteligentnych baranów"). To taki kolejny przykład "modlącego się pod figurą itd itp"

Wszyscy po trochu mają racje ja do kościoła nie chodzę księdza przyjmuje daje 50zł.NAJWAŻNIEJSZE JEST TO ABY POSTĘPOWAĆ WEDŁUG 10 PRZYKAZAŃ a reszta to moim zdaniem jest na pokaz oczywiście każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania ważne abyśmy robili to jak cywilizowani ludzie bez chamstwa.Pozdrawiam wszystkich bez względu na poglądy )))))))

ja też jestem za ,kiedyś lubiłam chodzić na msze i słuchać mądrych kazań ,ale teraz to się księżom poprzewracało w głowach ,do wszystkiego chcą się wtrącać ,ostatnio był u mnie po kolędzie to przyczepił się do mojego syna że w zeszycie do religi marze jak kura pazurem ,a przepraszam a co mu do tego ...pognałam go i tyle.....

Ja też popieram jej wypowiedź , ma jaja i chwała za to .

krzysztof2601 nie masz racji !!! prawo zabierania głosu nawet w tej sprawie ma każdy!! tak samo jak każdy miał prawo nie oddać głosu na plac zabaw!! a po drugie chrzest to była decyzja rodziców nie nasza i teraz każdy ma prawo żeby nie być katolikiem. A obserwując dzisiejszy kościół mam wrażenie że ma on bardzo mało wspólnego z tym który był za czasów ks. Popiełuszki!! I nie warto obrażać innych użytkowników formu i wyzywać ich od laluni bo istnieje coś takiego jak wolność słowa którą zapewnie nam konstytucja tak samo jak wolność wyznaniową tym bardziej ze przypominam żyjemy w państwie świeckim a nie katolickim!! W 100% popieram wypowiedź Sweeteyes92!

Czytając komentarze pod artykułem,po raz kolejny ręce mi opadły!!!
Gdzie byliście fachowcy od spraw religijnych jak było głosowanie na plac zabaw firmy Nivea,gdzie byliście jak głosowaliśmy na aparat fotograficzny dla domu dziecka w Porszewicach???
A teraz zabieracie głos w sprawie do której nie macie prawa.
W Polsce nie ma przymusu chodzenia do kościoła,nie ma przymusu dawania na tacę,nie ma przymusu przyjmowania księdza po kolendzie.
Czytając wypowiedzi miniinteligentnych baranów ,pytam się gdzie są wasi rodzice którzy podczas chrztu przed bogiem i ludźmi przysięgali wychować was w wierze katolickiej.Mam nadzieję, że nikt z poniższych komentatorów nie pamięta stanu wojennego,papieża Jana Pawła II,księdza Jerzego Popiełuszki i tego co zrobił kościół dla Polski.
I nie mówcie mi, że jestem PISowcem,PO-wcem bo nigdy nie byłem.
Ale jestem katolikiem,wierzącym i praktykującym.Dającym na tacę co niedzielę nie dlatego że ksiądz mnie zmusza, lecz dlatego że taka jest potrzeba kościoła.
Przyjmuję księdza po kolendzie nie dlatego,że muszę, tylko dlatego, że czekam na niego cały rok, po to żeby mu powiedzieć co mi się podoba w mojej parafii, a co nie, i co bym zmienił.
Takie wypowiedzi dzieci np.SweetEyes92,proponuję laluniu podjechać do najbliższej parafii i dowiedzieć się ile w twoich wypowiedziach jest prawdy a ile twojego wymysłu.
Ile kosztuje utrzymanie parafii, a ile ksiądz kradnie do swojej kieszeni.Nikt tutaj nikogo do niczego nie zmusza.Nie chcesz księdza,nie przyjmujesz,ale jeżeli nie przyjmujesz księdza,nie chodzisz do kościoła, nie wiesz jakie są problemy finansowe twojej parafii to również nie masz prawa wypowiadać się na co idą "skradzione " przez księży pieniądze.
I tak dziwię się, że żadne z was nie poruszyło tematu pedofilii w środowisku księży.
A wszystkim polecam książkę Szymona Hołowni "Kościół dla średniozaawansowanych.

Niby jest "co łaska" aczkolwiek są pewne kruczki: Cena minimalna oraz średnia kwota datków, którą zawyżają emeryci, renciści i posłowie...
Swoją drogą to też chciałbym chodzić od domu do domu i zbierać pieniądze za dobrą nowinę. Jeden poseł, drugi poseł i dzięki temu uda mi się przeżyć kolejny miesiąc :)

Dziękuję za poparcie, ale taka jest prawda, banda złodziei. Bo wiecznie im wszystkiego mało, aż żal patrzeć na staruszki otrzymujące marne emerytury, bądź renty, które ostatnie grosze wrzucają na tacę... takich można tylko tępić ! Są ważniejsze sprawy, pensje są coraz niższe, pracy coraz mniej, a wszystko idzie do góry, to jest piorytetem do opłacenia, a nie darowizna dla księży, on zwykłą biblijną paplaniną zarabiają ponad 3, 4 tysiące, a y, zwykli ludzie, ledwo tysiąc... to nie jest, i nigdy nie będzie normalne !

skarbówka sie powinna tym zająć !

Zastanawia mnie jakim prawem księża pobierają jakiekolwiek pieniądze od parafian? Nie dośc że chodzą po domach tylko raz w roku to jeszcze chcą za to zapłaty. Dlaczego mówi się o nich że są sługami Bożymi skoro większośc z nich nawet nie interesuje się życiem swoich parafian, nie mają pojęcia czy obok kościoła mieszkają rodziny, których nie stac nawet na chleb a co dopiero na kościół. Wszędzie powprowadzali cenniki, za ślub tyle , za pogrzeb tyle, za chrzest jeszcze inna kwota, a przecież kościół powinien pomagac, dodawac sił i otuchy w tych trudnych czasach. Jak człowiek ma sie nie załamac kiedy odkłada grosz do grosza i jeszcze nie wie czy dziecko ochrzcic bo będzie musiał wydac kolejne pieniądze. Powinni się wstydzic brac od nas jakiekolwiek pieniądze.

tym razem nie skomentuję, zadam tylko pytanie - czy ktoś dostał coś od swojej parafii czy też księdza oprócz krzyża na drogę?

Należę do parafii Trójcy Przenajświętszej. Cztery lata temu z "wizytą duszpasterską" przyszedł do mnie proboszcz Rzepkowski. Dałem mu luzem 20 zł bo więcej nie miałem. Skrzywił się i powiedział tak z łaski na uciechę "Bóg zapłać", wstał i wyszedł. Od tamtego momentu nie przyjmowałem księdza. W zeszłym roku przyjąłem, bo żona nalegała. Daliśmy znowu 20 zł z tym że innemu księdzu (taki grubawy, czerwnony na twarzy). Wziął pieniądze, podziękował. Tak niska kwota go nie spłoszyła. Posiedział u nas, porozmawiał i był bardzo miły. A jak ks. Rzepkowski zobaczył dwie dychy to wyszedł...

@SweetEyes92Pce 100% racji. Ja też z tych samych powodów od 15lat nie przyjmuję gościa w czarnej sukience.

▸ parafianin (OSZtz)

przestarzałe: człowiek bez ogłady, wykształcenia, zacofany, ograniczony

Niech lepiej wezmą do roboty te czarne lenie. Zacznę przyjmować księdza po kolędzie jak usłyszę ze Olszewski nie glindzi tylko o kasie w ogłoszeniach parafialnych.

SweetEyes92Pce mądrze prawi:)
Dodam tylko tyle jak to śpiewają chłopaki z Natural Dread Killaz: "Słudzy Watykany to legalna mafija,ona Cię okrada,oszukuje i zabija..." Amen
Księża na Księżyc

Czy daję księdzu podczas kolędy? Toż to bardzo ciekawe pytanie, ale wybaczcie, nie, nie daję, i nigdy nie dam. Po za tym, moje mieszkanie ksiądz omija od kilku, a nawet kilkunastu lat... Dlaczego? Bo doskonale wie, że nikt go nie wpuści. Księża to dla mnie jedna wielka banda złodziei, tak samo jak politycy! Niby na kościół zbierają, tak?! Ok, rozumiem, że ogrzanie, oświetlenie kosztuje, zgadzam się, ale co z resztą...? Co zrobią jakiś remont raz na jakiś czas, a to co dostanie do kieszeni, tak? No jakby inaczej... Przecież coraz to lepszymi samochodami się wożą ! Normalny jest widok, starej babci, ledwo stąpającej po ziemi, która wkłada ostatnie pieniądze ze swej marnej emerytury trzęsiącymi się dłońmi do koszyka?! Nie, dla mnie to nie jest normalne, i nigdy nie będzie. Co do ostatniego pytania, nie mam pojęcia czy kiedykolwiek jakiś ksiądz był niezadowolony z darowizny, ale jeśli by się okazało, że by był... To jedyne co mogłabym wtedy zrobić gdyby jakimś cudem to trafiło na mnie, wyśmiałabym go. Nikt nie ma obowiązku płacić im, otrzymują swoją pensję, są utrzymywani, wyżywienie, mieszkanie, to wszystko mają... a i tak im mało. Cóż, takie życie... Nie neguję ludzi wierzących, który dają na tacę, dają darowizny, to indywidualna sprawa, lecz chwilami patrząc na to z boku... Nie umiem powiedzieć nic innego, jak tylko, że jest to strata pieniędzy, mnie Bóg nie pomógł, choć nie raz go potrzebowałam, w tej chwili nie wierzę, że w ogóle może istniej, i już nigdy nie uwierzę, zbyt wiele cennych rzeczy mi odebrał.
Tyle z mojej strony, pozdrowienia dla redakcji.

tch, popieram, do mnie ksiadz nawet nie puka bo juz od wielu lat wie ze nie ma po co.

Każdy da ile uzna za słuszne a księża olewaj czy ktoś daje czy nie. Mnie stać na to żeby ofiarować nawet kilkanaście set złotych w zależności od tego czy je mam podczas kolędy. Albo przekazuję w kancelarii ze względów bezpieczeństwa ! Po co ten temat by sie ktoś wykrzyczał i poszczekał ?

Nie przyjmuję księży.