ad

- Od trzech dni późnym wieczorem włącza się alarm w budynku prokuratury przy ul. Warszawskiej 39. Wyje około 40 min, potem jest 5 min przerwy i znowu się włącza - pisze Czytelnik, który mieszka w bloku przy ul. 3 Maja. - Poprzedniej nocy wył jeszcze o 1.00 w nocy. 

Pracownik ochrony z prokuratury tłumaczy, że włączanie alarmu było spowodowane awarią jednego z czujników. 

- Awaria właśnie jest usuwana - zapewnia pani z ochrony.