Prokuratura poszukuje świadków zdarzenia, do którego doszło 13 stycznia około godziny 20.20 na ul. Brackiej (na wysokości posesji nr 28). 52-letnia kobieta została napadnięta przez nieznanego sprawcę. Napastnik zaatakował ją, szarpiąc z tyłu za kurtkę w okolicy karku. Używając wulgarnych słów, żądał wydania torby, którą pokrzywdzona miała przewieszoną przez ramię. Następnie mężczyzna zaczął ciągnąć za torbę. Kobieta wzywała pomocy. Napastnik próbował jej zakryć dłonią usta.

- Wyciągnął ostre narzędzie, prawdopodobnie nóż, którym przeciął pasek torby i spowodował ranę rąk, po czym zamachnął się w stronę twarzy, powodując rozcięcie skóry w okolicach skroni – informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Ofiara, trzymając torebkę, próbowała się wyrwać.

Wraz z napastnikiem kobieta przeniosła się na drugą stronę jezdni i szukając pomocy, wcisnęła przycisk domofonu. Widząc to, sprawca zaczął uciekać. Poślizgnął się i upadł, a następnie pobiegł w stronę ulicy Grota-Roweckiego. Po chwili z terenu osiedla mieszkaniowego przy ulicy Brackiej z piskiem opon wyjechał ciemny samochód – prawdopodobnie uciekał nim sprawca napadu.

- Niestety, dotychczas nie udało się zatrzymać napastnika – dodaje rzecznik. - Przestępstwo rozboju z użyciem noża bądź innego niebezpiecznego narzędzia zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze od lat 3 do lat 15.

Osoby, które były świadkami zdarzenia, a do których dotychczas nie udało się dotrzeć lub które posiadają informacje mogące przyczynić się do identyfikacji sprawcy, proszone są o zgłaszanie się do Prokuratury Rejonowej w Pabianicach (zastępca prokuratora rejonowego Andrzej Pankiewicz, nr tel. 42 275 85 03) lub do Komendy Powiatowej Policji.

Napastnikiem był młody mężczyzna w wieku około 25 – 30 lat, średniej budowy ciała, wzrostu około 170 cm. Ubrany był w ciemną kurtkę i jeansowe spodnie. Na głowę miał założony kaptur, a twarz miał zasłoniętą chustą w drobną kratę.