ad

Obwodowe komisje wyborcze do godz. 17.00 wydały 25.479 kart do głosowania.

- Wysoka frekwencja cieszy. Czekamy na to co będzie dalej. Możliwe, że będziemy musieli dowozić karty do głosowania do niektórych komisji. Stanie się tak jeśli gdzieś zostanie wydanych 80 procent kart- wyjaśnia Paweł Rózga, sekretarz miasta.

Do tego momentu uprawnionych do głosowania było 49.039 osób.

- W pierwszej turze było w Pabianicach więcej uprawnionych. Sporo pabianiczan pojechało na wakacje, więc wzięli ze sobą zaświadczenia zgodnie z którymi będą głosować poza miastem. Wtedy nie są wliczani do naszych danych dotyczących frekwencji  - dodaje Paweł Rózga.

W kilku komisjach wydano już ponad 60 procent kart.

Najwięcej osób do godz. 17.00 oddało głos w obwodowej komisji nr 1, czyli 59,46 proc. Ta komisja mieści się w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej. Najmniej głosujących pojawiło się dotąd w obwodowej komisji wyborczej nr 8, która mieści się w Szkole Podstawowej nr 5. Tu zagłosowało 42,33 proc. uprawnionych.

W pierwszej turze podczas wyborów prezydenckich frekwencja wyborcza do godz. 17.00 wyniosła 45,3 proc.

Zgodnie z przewidywaniami w tym roku mieszkańcy odliczą się na wyborach bardzo licznie. Kolejki do urn są jednak mniejsze niż 2 tygodnie temu. W większości komisji są po dwa stanowiska do obsługi głosujących. Poprzednio było po jednym stanowisku.

W drugiej turze wyborów również głosujemy zgodnie z obostrzeniami sanitarnymi związanymi z epidemią koronawirusa.