Dziś doszło do spotkania w sprawie przejazdu ciężarówek przez Pabianice, Konstantynów i Aleksandrów. Od 1 marca Łódź nie będzie wpuszczać samochodów ciężarowych. Mają objechać miasto jadąc dk 71, czyli przez Pabianice: ul. Rzgowską, Warszawską, Sikorskiego, Partyzancką i Lutomierską.

- Szukając lepszych rozwiązań burmistrz Konstantynowa zaprosił włodarzy sąsiednich gmin do wspólnego działania i szukania lepszych rozwiązań od zaproponowanego przez samorząd stolicy województwa – informował Bernard Cichosz, rzecznik Henryka Brzyszcza.

Na spotkanie pojechał też prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz.

- Nie mam dobrych wieści po tym spotkaniu. Łódź upiera się, że estakadą przy Dworcu Kaliskim ciężarówki nie pojadą – mówi Mackiewicz.

Celem spotkania miało być wypracowanie wspólnego stanowiska, które będzie możliwe do zaakceptowania nie tylko przez Łódź, ale również przez sąsiednie gminy.

- I dowiedzieliśmy się, że postawią nam tymczasową sygnalizację na skrzyżowaniu Warszawska, Sikorskiego i Nawrockiego – nie kryje złości prezydent. - A kto zapłaci za rozjeżdżone przez TIR-y pabianickie ulice? Zniszczone krawężniki, zapadnięte studzienki i wpusty? A straty z komunikacji miejskiej? Przecież autobusy będą się spóźniać, gdy staną w korkach na Sikorskiego czy Partyzanckiej.

Kolejne spotkanie w czwartek.

Pisaliśmy o tym tutaj: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/170-tir-ow-na-godzine.html