Pierwszy raz strażacy pognali na Bóźniczną o 14.00. 4 wozy, w tym jeden z drabiną pojechały do zgłoszenia. Strażacy dokonali pomiaru, by upewnić się, czy występuje zagrożenie. Na klatkę schodową wydobywał się gaz z jednego z mieszkań.

- Lokator nie zakręcił zaworu od butli gazowej - mówi dyżurny strażak.

Z kamienicy ewakuowano 8 osób. Strażacy zlokalizowali wyciek. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przewietrzyli mieszkania. Butla była wadliwa, więc zakazali jej użytkowania. 

Nikomu nic się nie stało.

O 18.24 stażacy ponownie byli wzywani w to samo miejsce. Lokatorzy znów twierdzili, że czują w budynku gaz. Strażacy sprawdzili cały budynek za pomocą urządzeń do pomiarów obecności gazu. Tym razem nie stwierdzili zagrożenia.