Na sesji Rady Miejskiej trwała ostra dyskusja o tym, czy powinni być asystenci radnych.
Jarosławowi Łacwikowi, radnemu PiS, nie spodobał się projekt uchwały przygotowany przez radnego PO Krzysztofa Rąkowskiego. Powołanie asystentów radnych nazwał „knotem”. Podparł się w tej ocenie negatywną opinią radcy prawnego Urzędu Miejskiego.
- Radny sam powinien pracować, w końcu po to został wybrany, a nie wyręczać się asystentami – krytykował uchwałę radny Łacwik na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
- A w jakich godzinach będą pracować? Przecież ci młodzi ludzie powinni chodzić do szkoły – wtórował mu radny Antoni Szudzikowski. - Może za chwilę będą pobierać jakieś pieniądze za tę pracę. Kto im zapłaci?
Ale wystarczyło, że 10 radnych było innego zdania niż radny Łacwik i uchwała została przegłosowana.
- Moim celem jest propagowanie idei samorządności wśród mieszkańców Pabianic i zaproponowanie alternatywy dla Młodzieżowej Rady Miasta Pabianic, którą powołał wiceprezydent Wypych – bronił się Rąkowski. - Asystent nie będzie wyręczał radnego, a pomagał mu w pracy. To praca społeczna, ale jeśli radny zechce, może mu zapłacić ze swojej diety.
Do kompetencji asystenta, zgodnie z uchwałą, będzie należało uczestniczenie w pracach radnego, informowanie pabianiczan o pracy radnego, odbieranie materiałów z Biura Rady Miejskiej, przyjmowanie interesantów i umawianie spotkań, reprezentowanie radnego na różnych spotkaniach związanych z życiem miasta.
- Odpowiedzialność za asystenta ponosi radny, który go wybrał – dodał Rąkowski. - Kto nie chce, nie musi go powoływać.
W minionym tygodniu Rąkowski już zalegalizował swojego asystenta. Jest nim uczeń II Liceum Ogólnokształcącego Dawid Zakrzewski.
- Właśnie skończył 18 lat - mówi radny.
Komentarze do artykułu: Chcesz zostać asystentem radnego?
Nasi internauci napisali 13 komentarzy
komentarz dodano: 2009-03-11 18:31:31
komentarz dodano: 2009-03-11 18:29:56
Tylko ja pytałem nie o korzyści dla "asystenta", pytam bardzo wyraźnie - po co radnemu asystent??:)
"[...]poza tym pamiętaj, że niestety inaczej traktuje się osobę, która przychodzi z zewnątrz a inaczej jak ma jakieś usytuowanie prawne przy radnym" - i to jest niestety bardzo martwiące...:)
komentarz dodano: 2009-03-11 17:16:13
komentarz dodano: 2009-03-11 17:14:47
komentarz dodano: 2009-03-11 15:55:12
Idąc dalej. To, że funkcja asystenta działa w Łodzi czy Opolu, nie oznacza, że jest to dobry pomysł. Uważam, że uczy to złych nawyków, i ogranicza pojęcie samorządności jedynie do organów władzy. Po za tym w dalszym ciągu nie otrzymałem odpowiedzi po co radnemu asystent społeczny??
Kolejna wątpliwość: Kto zostaje asystentem radnego? Otóż zostają nimi nie ludzie przypadkowi, lecz prawdopodobnie wierni działacze młodzieżówek partyjnych. Jakie rodzi to konsekwencje?? Niezdrową rywalizację? Podkładanie świń? Jednym słowem - polityka po polsku od najmłodszych lat...
I wreszcie ostatnia uwaga. To, że ktoś jest przeciwko pomysłom radnych PO, nie oznacza, ze automatycznie jest z PiSu....
komentarz dodano: 2009-03-11 14:58:26
Co do opinii prawnej, to powiem krótko. Skoro jest niezgodna, to dlaczego radni PiS z Opola też zaproponowali projekt asystentów i dlaczego od ponad roku sprawnie działa on też w Łodzi?
Według mnie taka inicjatywa może być dużo wydajniejsza pod względem merytorycznym niż MRM. Tak, bo w Pabianicach Młodzieżowa Rada już była i jakoś jej działalności nie widzieliśmy. Zresztą najlepszym przykładem jest to, że musieliśmy w naszym mieście ją już kiedyś rozwiązać.
komentarz dodano: 2009-03-11 09:51:51
komentarz dodano: 2009-03-10 17:22:20
Chyba wszystkim radnym powinno zależeć, by jak najwięcej ludzi młodych angażowało się w życie naszego miasta. Tymczasem zwroty "kto im zapłaci?" i określenia "knot" coraz bardziej skłaniają do przeprowadzki i udzielania się w Łodzi niż życiu w mieście, w którym rządzą ludzie będący otwarcie przeciw młodzieży.
komentarz dodano: 2009-03-09 22:05:34
A argument poszerzania idei samorządności jest całkowicie zabawny. Samorząd to nie tylko władza skupiona wokół Rady Miasta, ale także praca w Stowarzyszeniach, na terenie szkoły itd. Może raczej w tą stronę iść powinna promocja samorządności, a nie poprzez zapewnianie sobie taniej siły roboczej.
Kompromitująca wydaje mi się też wypowiedź o alternatywie dla MRMP. Ten apolityczny organ zastąpiony ma być przez partyjnych sługusów. Może zamiast szukać alternatywy Radni zajęliby się działalnością MRMP z większą troską...
komentarz dodano: 2009-03-09 13:40:32
komentarz dodano: 2009-03-09 08:33:48
komentarz dodano: 2009-03-09 07:43:40
fizyki w II LO uczy właśnie Jarosław Łacwik!!!
chłopak będzie miał ciekawie na zajęciach z fizyki.
komentarz dodano: 2009-03-09 00:26:43