Trzy stopnie z jednej strony, trzy stopnie z drugiej i kawałek chodnika, który donikąd nie prowadzi. Kostka zakończona jest szpicem i nie dochodzi ani do asfaltu, ani do drugiego chodnika. Mieszkańcy okolicznych bloków wątpią w sens jej istnienia.
- Do tego chodniczka można by co najwyżej podjechać samochodem i zabrać stojących na nim ludzi – śmieje się jeden z lokatorów.
Bo żeby przejść przez usytuowany tam placyk i tak trzeba iść po szlace.
- Ten chodnik już tam był, teraz po prostu wymienili starą kostkę na nową – powiedział nam Marek Kwiatkowski, rzecznik prasowy PSM. - Będę musiał sam to zobaczyć.

Po dokonaniu oględzin okazało się, że tajemniczy chodnik prowadzić ma niby  do umiejscowionego obok parkingu. Takie wyjaśnienie na wiele się nie zdało, ponieważ aby lokalizacja chodnika miała sens, miejsce na parking musiałoby zostać utwardzone. I sam chodniczek winien być większy. A tak, chodnik nadal prowadzi donikąd...