Do zdarzenia doszło w Gimnazjum nr 2. Dawid od dawna skarżył się tacie, że koledzy ze szkoły dokuczają mu, ubliżają i popychają go. Feralnego dnia chłopiec pobił się z Sebastianem. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, Sebastian znany jest ze wszczynania bójek i agresywnego zachowania w stosunku do kolegów.

- Uwziął się na Dawida – opowiada uczennica szkoły.

Wcześniej nad Dawidem znęcał się starszy brat Sebastiana. Tą sprawa zajmuje się już jednak sąd.

Wicedyrektor szkoły z pedagogiem i wychowawcą klasy próbowali pogodzić uczniów. Upomnieć ich. Przy rozmowie był też tata Dawida.

- Zaczął dopytywać Sebastiana, dlaczego uderzył jego syna - mówi Grzegorz Hanke, dyrektor szkoły. - Gdy Sebastian arogancko odpowiedział, że chodziło o barwy klubowe, ojciec nie wytrzymał i go uderzył. To były sekundy, nie zdążyliśmy zareagować.

Matka Sebastiana odebrała syna ze szkoły i od razu przewiozła go do szpitala. Zapowiedział, że złoży sprawę do prokuratury.

Na policję wcześniej zgłosił się jednak tata Dawida i złożył zawiadomienie o psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad synem.