ad

- Działania prewencyjne przynoszą efekt – przyznaje Tomasz Makrocki, komendant SM. - Mieszkańcy rzadziej zgłaszają nam wypalanie śmieci w piecach przez sąsiadów.

 Statystyki to potwierdzają. W 2019 roku mieszkańcy dzwonili do strażników w takich sprawach 434 razy. Rok później 361 razy, a w 2021 toku już raptem wpłynęło 218 takich skarg.

Tym razem Straż Miejska używa w walce z „trucicielami” nowoczesnego sprzętu. Mowa o dronie antysmogowym, zakupionym ze środków budżet obywatelskiego 2019 roku. Strażnicy po raz pierwszy korzystali z niego w tym roku, po uzyskaniu wymaganych pozwoleń. Kontrole w postaci lotów nad posesjami nadal trwają, bo sezon grzewczy w pełni. A ci, gdy maszyna „wyczuje” szkodliwy dym? Wówczas strażnicy pukają do drzwi właściciela komina. Po wejściu do domu, sprawdzają czym palone jest w piecu.

W 2021 roku wystawili 6 mandatów na łączną kwotę 1.900 złotych oraz 5 pouczeń. W wielu przypadkach, inspekcje nie potwierdzały zgłaszanych nieprawidłowości.

- W tym tygodniu prowadzone były loty nad rejonem centrum – relacjonują strażnicy. - Wskazania pomiarowe nie dały podstaw do przeprowadzenia dodatkowych kontroli domowych źródeł ogrzewania. Ponadto pyły zawieszone PM1 i PM2,5 były w normie.