Na ul. „Grota” Roweckiego dziś (środa) studzienki są pozapychane liśćmi i piachem. Dwa dni temu, po ulewie zatrzymała się tu woda. Tak jest zawsze, przy większych opadach deszczu. Niejednokrotnie słyszeliśmy już tłumaczenia, że żadna studzienka nie jest w stanie przyjąć takiej ilości wody naraz, stąd te podtopienia...

Zapewne widoczne na poniższym zdjęciu zaniedbanie studzienki,  w tym nie pomoże.

W poniedziałek tonęła także dalsza część drogi powiatowej - Orla przy Mariańskiej. Doraźnym udrożnieniem studzienek, zajęli się… strażnicy miejscy. Czy rzeczywiście to ich obowiązek?

- Wiemy, jakie trudności mają mieszkańcy w momencie, kiedy ulewne deszcze nas nawiedzają – mówił w marcu podczas konferencji prasowej starosta Krzysztof Habura. - Tworzą się zastoiny wody. Dlatego trzeba gruntownie przebudować odwodnienie mostu, aby zlikwidować powstające tu „małe jeziorka”.

Jednak sposób na te tak pieszczotliwie nazwane przez starostę „jeziorka”, to odległa przyszłość. W tym roku ma powstać dopiero dokumentacja projektowa.