Teraz okazało się, że to dzieło genialnego pabianickiego malarza Bolesława Nawrockiego. Dziewczyna z muszlą namalowana jest farbą olejną na jednym cienkim kawałku deski o wymiarach 40 x 40 cm.

– Wisiał przez lata w mieszkaniu mojej cioci. Po jej śmierci trafił do mnie – opowiada pabianiczanka (prosi o zachowanie anonimowości).

Obraz nie był odnawiany od lat, ma już lekkie ubytki – odpryski farby, ale właścicielka zastanawia się nad jego renowacją.

– Bo może stracić na uroku – tłumaczy. – Barwy mogą okazać się zbyt ostre.

Co na to fachowiec?

– Bardzo ładny obraz. Po oczyszczeniu będzie bardziej świetlisty. Zmieni się najbardziej partia nieba. Trudno powiedzieć, czy warto oczyszczać – zastanawia się Monika Bystrońska–Kunat, konserwatorka obrazów z Łodzi.

Skąd informacja, że to obraz pabianiczanina Bolesława Nawrockiego, genialnego portrecisty?

– Na odwrocie jest karteczka z opisem – opowiada właścicielka. – Podano tytuł, nazwisko autora, i cenę – 480 złotych. Jest też jakiś numer.

Właścicielka obrazu o opinię co do autentyczności dzieła zwróciła się do specjalistów z pabianickiego muzeum.

– Potwierdzamy, że obraz jest autentycznie namalowany przez Bolesława Nawrockiego. Kontaktowaliśmy się z wnuczką artysty, która potwierdza autentyczność dzieła. Nosi bowiem ono wszystkie znamiona charakterystyczne dla pędzla Nawrockiego – odpisała Beata Boryckaz muzeum.

– Cieszę się, że mam obraz tak znanego malarza – mówi pabianiczanka. – Chociaż podobał mi się i tak. Nazwisko Nawrocki dodało mu splendoru i wartości.

Co ma zamiar zrobić z obrazem?

– Jeszcze nie wiem – mówi. - Niech wisi i nabiera wartości.

Bolesław Nawrocki (ur. 8.06.1877 Łódź – zm. 5.07.1946 Pabianice). Syn pabianickiego przedsiębiorcy – właściciela cegielni na Młodzieniaszku. Uczęszczał do szkoły elementarnej przy Starym Rynku w Pabianicach, szkołę średnią ukończył w Warszawie. Uczył się w pracowni Wojciecha Gersona. W 1895 r. studiował w Akademii Monachijskiej u J.C. Hertericha, był uczniem Leona Wyczółkowskiego w krakowskiej akademii. Od 1898 r. przebywał w Paryżu – Academie Julian, Academie Colarossi, Academie Vitti.

Największe sukcesy odnosił w latach 1903–1907 podczas pobytu we Francji i Włoszech. W 1904 r. obraz „U progu życia” nagrodzono złotym medalem na wystawie w Bordeaux, w tym też roku malarz został Kawalerem Orderu Korony Włoskiej. W 1907 r. jego „Rozpacz” otrzymała główną nagrodę w konkursie paryskim. Lata 1907–1908 spędził w Pabianicach. W 1908 r. uczył malarstwa w Szkole Sztuk Pięknych w Łodzi, a w 1909 r. otworzył własną szkołę. Od 1915 do 1916 przebywał w Rosji, malując m.in. portrety carskich dygnitarzy i generałów. Po pierwszej wojnie światowej wrócił do Pabianic. W 1921 r. ożenił się z Janiną Marcelą Neuding. W 1924 roku urodził mu się syn Bolesław Jan – przyszły prawnik, muzyk, muzykolog, kolekcjoner i filantrop. W latach 1930–1938 artysta w rodzinnym domu przy ul. Piotra Skargi 78 prowadził pracownię malarstwa i rysunku. Wystawiał w Paryżu, Rzymie, w warszawskiej Zachęcie, w Poznaniu, Krakowie, Gdyni oraz w Łodzi w 1929 i 1930, a także w Pabianicach – 1930, 1933 i 1939.

Na początku drugiej wojny światowej był więziony w sali Domu Ludowego (obecnie MOK) i w obozie na Radogoszczu w Łodzi. Wyszedł na wolność dzięki interwencji rządu włoskiego. Artysta zmarł w 1946 r. i spoczął na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Kolekcja ocalonych prac Bolesława Nawrockiego – oleje, pastele, akwarele, rysunki, płaskorzeźby w metalu oraz utwory literackie – jest pod opieką syna. W 1948 roku jedna z pabianickich ulic otrzymała imię Bolesława Nawrockiego.