List do redakcji

Jestem mieszkanką Pabianic, która codziennie dojeżdża samochodem do pracy w Łodzi. Ponieważ mieszkam na osiedlu Bugaj, jeżdżę Myśliwską a potem Warszawską do drogi nr 14. Każdego dnia zastanawiam się, czyj jest ten "kawałek drogi" - przedłużenie ulicy Warszawskiej za skrzyżowaniem z Widzewską/Ksawerowską do przejazdu przez tory tramwajowe?
Wg mnie to kawałek ulicy zapomniany przez Boga i ludzi, a już na pewno zapomniany przez zarządców dróg. Nie będę opisywać stanu nawierzchni tej ulicy, bo tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć i poczuć pod kołami swojego samochodu.
MK

- Mamy zamiar kłaść w tym miejscu nowy asfalt, ale dopiero wiosną - mówi Maciej Zalewski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Skoro asfalt się tam rozsypał, zgłoszę ten odcinek drogi do natychmiastowej kontroli.

Coraz bardziej dziurawy jest też kawałek Warszawskiej - od Rzgowskiej do Widzewskiej.

- W czawrtek wyślę tam ekipę, by załatała te dziury asfaltem na zimno. Te, które są większe, muszą poczekać do wiosny - mówi Stanisław Wołosz, dyrektor Zarzadu Dróg i Zieleni Miejskiej.