Decyzją Komisji Europejskiej i Ministerstwa Zdrowia w naszym kraju tabletki "dzień po" można kupić bez recepty. Wystarczy mieć ukończone 15 lat. Farmaceuta ma jednak prawo  odmówić sprzedaży tabletki, jeśli klient nie okaże dokumentu, potwierdzającego jego wiek.

Tabletki ellaOne są ogólnodostępne w sprzedaży od połowy kwietnia. Nie we wszystkich aptekach można je jednak kupić.

Pod koniec kwietnia sprawdziliśmy, gdzie w Pabianicach nie ma z tym problemu. Pytaliśmy o nie w 5 aptekach. W trzech z nich były dostępne od ręki. W niektórych ich nie ma, bo leku brakuje w hurtowniach.

W aptece przy Warszawskiej 8 tabletek brakło.

- Będą popołudniu, bo się skończyły - tłumaczy farmaceutka. - Jest bardzo duże zainteresowanie. Przychodzą głównie młode dziewczyny. Szczególnie po weekendzie.

Tabletka kosztuje ponad 100 zł.

W Medicorze również z zakupem nie ma problemu. Tabletki są już dostępne (wcześniej brakowało ich w hurtowniach). Bez problemu kupimy je też przy Zamkowej 31 w aptece Novum.

- My dostaliśmy zaopatrzenie z centrali, więc u nas są. Wiem jednak od znajomych z innych aptek, że w hurtowniach bywa z nimi problem - mówi Michał Nowak, farmaceuta z Novum.

Mężczyzna podkreśla jednak, że ellaOne nie powinna być nadużywana, bo to bardzo silny lek hormonalny.

- Po dwukrotnym użyciu tej tabletki kobieta powinna się zbadać, by sprawdzić, czy wszystko z jej zdrowiem jest w porządku - zaznacza.

W aptece Słonecznej przy ul. Wyszyńskiego tabletki miały być pod koniec tygodnia. Wcześniej nie udało się ich sprowadzić. 

- Uważam, że to bardzo dobrze, że można je kupić bez recepty - mówi 20-letnia Kamila. - Lepiej, żeby dziewczyny miały takie wyjście awaryjne, niż żeby rodziły niechciane dzieci.