W Pabianicach są trzy miejsca, gdzie osoby potrzebujące mogą skorzystać z darmowych posiłków. W jadłodajni przy ul. Kościuszki 22/26 sześć razy w tygodniu wydawane są gorące posiłki „dla rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym”.

- Obecnie korzysta z nich 90 osób – mówi Klaudiusz Majtka, prezes Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta. - Są to mieszkańcy skierowani tutaj przez Miejskie Centrum Pomocy Społecznej. Ale każda uboga osoba, która przyjdzie do nas głodna, zawsze coś do jedzenia dostanie.

Pieniądze na obiady finansuje Urząd Miejski. W tym roku przeznaczono na nie 242.000 zł.

Obiady przy Kościuszki wydawane są od poniedziałku do piątku w godz. 12.30-14.30, a w soboty od 11.00 do 13.00. We wtorki i czwartki jadłodajnia serwuje obiady dwudaniowe, a w pozostałe dni – zupy z mięsną wkładką.

Przy Moniuszki 10 Brat Albert rozdaje też potrzebującym paczki żywnościowe. Znajdują się w nich towary pierwszej potrzeby, czyli: cukier, mąka, ser, ryż, makaron, olej, itd.

- Do tego programu mamy zakwalifikowanych 240 osób, bo aby dostać paczkę, trzeba spełnić odpowiednie kryteria, w szczególności kryterium dochodowe – tłumaczy Klaudiusz Majtka.

Informacje o tym, kiedy paczki będą rozdawane, można znaleźć w MCPS-ie przy Gdańskiej 7, w siedzibie stowarzyszenia czy w punkcie wydawania żywności.

Paczki z jedzeniem wydaje też raz w miesiącu Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy „Szansa”.

- W zależności od skierowania z MCPS-u, przychodzi po niej około 300 osób – mówi Zdzisław Karczewski, szef stowarzyszenia. - Nie może być tak, że dana osoba bierze paczkę od nas i np. od Brata Alberta, bo na skierowaniu MCPS wyznacza, gdzie trzeba się zgłosić. Osoba, która odbiera paczkę, podpisuje się na liście.

Trzecią instytucją, dokarmiającą w mieście osoby potrzebujące, jest Polski Czerwony Krzyż.

- Działamy na podstawie skierowań z pabianickiego MCPS-u, GOPS-u z Ksawerowa i GOPS-u z Pabianic – wyjaśnia Małgorzata Grabarz, prezes PCK. - Łącznie raz w miesiącu wydajemy żywność dla 462 osób.

W paczkach, wydawanych w biurze PCK przy Moniuszki 16, są np. miód, olej, pasztety, gulasz, kabanosy, ser żółty, herbatniki, itp. - w zależności od tego, co dostaną z finansowanego przez Unię Europejską Banku Żywności.

- Ale to nie jedyna nasza „żywieniowa działalność”. Prowadzimy też akcje sezonowe, np. „Wielkanoc z PCK”, podczas których również wydajemy żywność – zwraca uwagę szefowa PCK.

PCK finansuje też obiady kilkorgu dzieciom z pabianickim szkół i współpracuje z fundacją Kulczyka, dofinansowując obiady dla dzieci w ramach programu „Żółty talerz”. Z ramienia PCK tą akcją objętych jest ponad 200 dzieci z SP w Bychlewie, SP w Petrykozach, SP 8 i SP 17.

Z darmowych obiadów finansowanych w ramach rządowego programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” czy przez sponsorów korzystają też spełniający kryterium dochodowe uczniowie.