Jest słoneczne przedpołudnie.W bawialni Domu Dziecka w Porszewicach słychać radosny śmiech. Dzieci utworzyły koło i pląsają w rytm nadawany przez grupkę dziewczyn. Tuż obok drobna blondyneczka o niebieskich oczach mocno przytula się do wysokiej nastolatki.

Dziewczyny to wolontariuszkiz pabianickich szkół średnich. Przyjeżdżają tu w czasie ferii, by opiekować się najmłodszymi dziećmi.

Strach ma wielkie oczy

Na pomysł ferii z dzieciakami z Porszewic wpadła Izabela Karolewska, uczennica II LO.

-Pomyślałam, że zamiast wysiadywać przed telewizorem lub snuć się bez celu po mieście, możemy zrobić coś sensownego - mówi.

Pomysł Izy pomógł zrealizować starosta - Grzegorz Janczak. Wolontariuszki skrzyknęły się w ciągu dwóch dni. Do pracy zgłosiło się 21 uczennic z "ekonomika", II LO i Zespołu Szkół nr 1.

W Porszewicach mieszka 112 dzieci. Dziewczyny opiekowały się najmłodszą grupą.

- Przed pierwszą wizytą bardzo się bałyśmy - mówi Marta Sztajerz II LO. - Obawiałyśmy się, że dzieci będą zamknięte w sobie, że trudno będzie się nam porozumieć.

Strach miał jednak wielkie oczy. Dzieci szybko zaprzyjaźniły się z nowymi koleżankami.

- Zajęło nam to kilkadziesiąt minut - opowiada Marta. - W pierwszej chwili byłyśmy paniami, za chwilę ciociami, a po godzinie zabawy dzieciaki mówiły do nas po imieniu.

Zamurowało mnie!

Licealistki przyjeżdżały do Porszewic codziennie około 10.00. Pomagały maluchom się ubrać. Potem były wspólne zabawy i pląsy. Jednak dla dzieci najmilsze były chwile spędzone ze "starszą siostrą" sam na sam. Dopiero wtedy się otwierały. Opowiadały o problemach i marzeniach.

- Dziewczyny miały z nimi wspaniały kontakt - chwali wolontariuszki Marzena Krzewińska, wicedyrektorka Domu Dziecka.

Podczas rozmów i spacerów dziewczętom nie raz wzruszenie ściskało gardła.

- Najbardziej wstrząsnęło mną, gdy moja mała "siostrzyczka" przytuliła się do mnie i szepnęła: "Bardzo cię kocham. Weźmiesz mnie do domu". Zamurowało mnie! Nie wiedziałam,co odpowiedzieć - opowiada Marta.

Wrócimy w wakacje

"Starsze siostry" pożegnały małych podopiecznych w piątek.

- Szkoda, że te ferie trwały tak krótko - mówi Marta Sztajer - Zżyłyśmy się z naszymi dziećmi i już bardzo tęsknimy.

- Ale będziemy przyjeżdżać w weekendy i już myślimy o tym, by spędzićz dzieciakami wakacje - dodaje IzaKarolewska.

Ferie z dziećmi z Porszewic spędziły: Emila Żelewska, Gosia Strzelecka, Maja Grębosz, Kasia Wlazeł, Marta Sztajer, Martyna Mielczarek, Ewelina Laskowska, Renata Ścieszko, Anna Kardas, Emila Tosik, Izabela Karolewska, Kasia Rąkowska, Justyna Urbańska, Anna Pytka, Klaudia Markefka, Paulina Jóźwiak, Edyta Walczak, Milena Antoniak, Natalia Duszczyk, Justyna Rabiega, Małgorzata Broniarczyk.