F-16 przyleciały do Łasku z lotniska w Krzesinach pod Poznaniem. Samoloty były pogrupowane - po trzy. Najpierw zrobiły rundę pokazową nad lotniskiem w Łasku, a po wylądowaniu, siedem maszyn ustawiło się na płycie lotniska. Wtedy można było przyjrzeć im się dokładniej. Nad lotniskiem pojawiły się jeszcze 4 "Iskry", pozostawiające za sobą biało - czerwone smugi.
Myśliwce F-16 będą na stałym wyposażeniu 32. Bazy Lotniczej w Łasku.
Dziś F-16 powitali: podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej - Zenon Kosiniak-Kamysz, dowódca sił powietrznych - generał broni pilot Andrzej Błasik, biskup polowy Wojska Polskiego - generał dywizji Tadeusz Płoski, dowódca 2. Brygady Lotnictwa Taktycznego - generał brygady pilot Włodzimierz Usarek, dowódca 32. Bazy Lotniczej - pułkownik pilot Władysław Leśnikowski.
W tym roku planowane jest przyjęcie w Łasku jeszcze trzech myśliwców. Samoloty są uzbrojeniem 10. eskadry lotnictwa taktycznego, której najważniejszym zadaniem będzie rozpoznanie lotnicze. F-16 trafiły do 32. Bazy nieprzypadkowo. Jednostka w Łasku jest najnowocześniejszą tego typu bazą w Europie. Przystosowanie lotniska do przyjęcia nowoczesnych myśliwców kosztowało ponad 800 milionów złotych.
Do połowy listopada w Łasku stacjonować będzie znacznie więcej samolotów F-16. Polska zakupiła ich 48, z czego 32 jest na wyposażeniu bazy lotniczej w Krzesinach. W związku z planowanym remontem płyty podpoznańskiego lotniska, F-16 z Krzesin przeniosą się do Łasku. 

Samoloty wielozadaniowe F-16 należą do najnowocześniejszych na świecie. Najlepiej sprawdzają się w zadaniach taktycznych. Mogą przeprowadzać ataki dalekiego zasięgu, jak i patrole na długich dystansach.
W Polsce tylko 29 pilotów ma uprawnienia na latanie samolotami F-16. Szkolenie pilota takiej maszyny trwa niemal dwa lata.