We wtorek po godzinie 12.00 na ul. Nawrockiego 4 (przy skrzyżowaniu z Warszawską) wydarzyła się tragedia. Granatowego golfa z pabianickimi numerami rejestracyjnymi prowadziła 26-letnia kobieta w ciąży. Auto jechało od ulicy Piotra Skargi. Pani kierowca wiozła dwóch pasażerów. 77-letni mężczyzna siedział z tyłu, za kierowcą, a 48-letnia kobieta - z przodu.
- Kierująca najprawdopodobniej straciła przytomność – mówi młodszy aspirant Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Volkswagen zjechał w lewo, wpadł na chodnik, zahaczył o żółte barierki przed Szkołą Podstawową nr 17 i przejechał jeszcze kilka metrów. Zatrzymał się na kamienicy. W aucie wystrzeliły poduszki powietrzne.
- Ratownicy reanimowali pasażera, ale niestety nie udało się go uratować – dodaje policjantka.
Ciężarną kobietę z urazem kręgosłupa przewieziono do szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki. 48-letnia pasażerka jest w pabianickim szpitalu. Doznała urazów rąk i klatki piersiowej.
Wszyscy uczestnicy wypadku są mieszkańcami Pabianic.

Zdjęcia  z miejsca wypadku.