Zanim pabianicki fotoradar wyjedzie na nasze ulice, muszą najpierw stanąć znaki.

- Taki jest wymóg ustawowy – informuje wiceprezydent Grzegorz Mackiewicz. - Udało nam wygospodarować trochę pieniędzy. Za 15.000 zł kupimy znaki.

Koncepcja rozmieszczenia znaków postała przy współpracy Straży Miejskiej i policji.

- Muszą jeszcze powstać plany zmiany organizacji ruchu – informuje Andrzej Wojkowski, komendant Straży Miejskiej. - Wszystko mamy uzgodnione z policją i Urzędem Miejskim.
Teraz znaki musi kupić Stanisław Wołosz, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej.

- Myślę, że uda się je ustawić w miesiąc – obiecuje Wołosz. - Spróbuję szybko załatwić organizację ruchu i wyślę to na komisję Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego do Starostwa. Jak będę miał ich zgodę, będę mógł kupić znaki i szybko je zamontować.

Tam, gdzie wkopią znaki, tam będzie ustawiany fotoradar. Spotkamy go na ulicach: Świetlickiego, Warszawskiej, Myśliwskiej, Jana Pawła II, Zamkowej, Waltera-Jankego, 20 Stycznia, Grota-Roweckiego, Piłsudskiego, Rypułtowickiej, Wspólnej, Kilińskiego, Jutrzkowickiej, Rzgowskiej, Partyzanckiej i Łaskiej.

- Radzę zdjąć nogę z gazu, bo nie będzie już pouczeń – ostrzega komendant Wojkowski. - Jak można się tłumaczyć, że nie wiedziało się, skoro jest ograniczenie ruchu, przepisy o ruchu drogowym, a teraz przybędą jeszcze znaki informujące o fotoradarze.