- Wiosną wyznaczyliśmy przejścia dla pieszych, na których chcieliśmy poprawić bezpieczeństwo – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz. - Zostały pomalowane farbą, na której piesi się nie ślizgają. A teraz montowane są oczka. 
 
"Kocie oczy" wyznaczają dla kierowców linię zatrzymania auta przed przejściem dla pieszych. Odblask od świateł samochodu sprawia, że kierowca szybciej zareaguje i przyhamuje przed przejściem. Zdecydowanie poprawi się widoczność pieszych na pasach, zwłaszcza podczas jesiennych i zimowych szarug. 
 
Odblaski już pojawiły się przed przejściami przy szkołach. Są też na Waltera-Jankego przy Biedronce i Warszawskiej na skrzyżowaniu z Konstantynowską. 
 
- Wymalowaliśmy farbą strukturalną 316 metrów kw. przejść dla pieszych. Jeszcze ją mamy i będziemy malować kolejne przejścia – mówi Stanisław Wołosz, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej.
 
Wołosz może pomalować białą farbą 461 m kw., a czerwoną 229 m. Farba grubowarstwowa jest antypoślizgowa. Maluje się nią linie na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Mamy ją wreszcie w Pabianicach na przejściach dla pieszych. 
 
Pierwsze „kocie oczka” zamontowało w zeszłym roku Starostwo Powiatowe na ulicy Szkolnej na Widzewie. Oni też jako pierwsi zaczęli malować przejścia dla pieszych farbą grubowarstwową. Kilka lat temu pojawiła się na Nawrockiego i Grota-Roweckiego przy ryneczku.
 
- W tym roku malowaliśmy nią kolejne przejścia, między innymi na Zamkowej, Piłsudskiego, Myśliwskiej, Konstantynowskiej, Warszawskiej, 3 Maja, 20 Stycznia – wylicza Jolanta Nowicka, naczelnik Wydziału Dróg i Mostów ze Starostwa. - Co do montowania kolejnych „kocich oczek” w tym roku, jeszcze nie zapadły decyzje.
 
Jest szansa, że Starostwo zdecyduje się je zamontować przed bardzo niebezpiecznym przejściem przez Grota-Roweckiego (przy Biedronce).