W serwisie internetowym Gratka.pl znajdziemy ok. 143 ogłoszenia dotyczące sprzedaży mieszkań w Pabianicach. Najmniej mamy kawalerek, bo jedynie pięć, a ich ceny są bardzo różne. Za 26-metrowy lokal w budynku wielorodzinnym zapłacimy tylko 40.000 zł, co daje nam… 1.538 zł za m kw. Ale mieszkanie jest bez łazienki, w fatalnym stanie. Z kolei najdroższa w tym przedziale wielkości jest 30-metrowa kawalerka po generalnym remoncie w bloku na 2. piętrze. Cena: 135.000 zł, co daje deweloperską kwotę 4.500 zł za m kw.

Najwięcej ofert (63) jest na nieruchomości wielkości od 45 do 55 m kw. Ich ceny wahają się od 3.200 do aż ponad 5.000 zł za m kw. Wszystko zależy od ich standardu, lokalizacji, rodzaju budownictwa, a nawet piętra. Z tych względów sporo tańsze są mieszkania w kamienicach, szczególnie te, w których nie ma centralnego ogrzewania i trzeba palić w piecu.

Hitem wśród mieszkań powyżej 55 m kw., których na Gratce.pl znajdziemy 48, jest 100-metrowy apartament za… 15.500 zł za metr, co daje astronomiczną kwotę 1.500.000 zł.

Za co tyle płacimy? To „nowoczesny apartamentowiec, wykończony stalą i aluminium, z dużym terenem, na którym znajdują się dodatkowe miejsca postojowe dla gości i innych mieszkańców. Apartament wykończony wysokiej jakości materiałami sprowadzanymi z całego świata. Podłogi drewniane z ogrzewaniem podłogowym korytkowym w pokojach, a w łazienkach podłogowe wodne i elektryczne. Klimatyzacja, duże okna także w dachu, co daje dodatkowe doświetlenia. Mieszkanie specjalnie urządzone z przestronnymi pomieszczeniami”.

 Jeszcze w ubiegłym roku za m kw. mieszkania na rynku wtórnym płaciliśmy ok. 3.000 zł. Dziś ta mediana wynosi 3.500 zł.

- Rzeczywiście, na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy ceny mieszkań wzrosły na metrze kwadratowym nawet między 500 a 800 zł – potwierdza Aleksandra Urbankiewiz, dyrektor biura Metrohouse w Pabianicach.

Dlatego część pabianiczan wyprowadza się do Łasku, gdzie mieszkania są znacznie tańsze.

- Za 60-metrowe mieszkanie do odświeżenia zapłaciłam tam 160.000 zł – mówi 34-letnia Elwira. – U nas takie lokale chodzą po co najmniej 210.000 zł.

Średnia za m kw. mieszkania w Łasku to 2.600 zł. Szokuje nawet w porównaniu z lokalnym rynkiem nieruchomości, a co dopiero biorąc pod uwagę Łódź, gdzie ta mediana wynosi 3.850 zł.

Wzrost cen mieszkań na rynku wtórnym wynika m.in. z tego, że mieszkań jest po prostu mało. W ofercie Spółdzielczego Biura Pośrednictwa w Obrocie Nieruchomościami przy ul. Zamkowej 42 znajdziemy obecnie tylko kilka mieszkań na sprzedaż. To o kilkadziesiąt mniej niż jeszcze dwa lata temu. Powód?

- Do znacznego wykupu mieszkań przyczynił się program Mieszkanie dla Młodych – uważa Wioletta Kapuścińska z biura nieruchomości PSM.

- Doszło do tego, że kiedy środki z tego programu się kończyły, klienci pomijali wiele swoich wymagań i kupowali te mieszkania, które były dostępne, aby tylko móc skorzystać z dofinansowania – dodaje Aleksandra Urbankiewicz. - Teraz na niektóre mieszkania o określonych parametrach mamy w biurze kolejkę klientów. Wybrane mieszkania sprzedają się nawet w jeden dzień.

Jakie są inne przyczyny wzrostu cen mieszkań?

- Dobre oferty banków z niskim oprocentowaniem kredytów hipotecznych, dodatkowo chęć inwestowania oszczędności w nieruchomości i na przykład ich wynajmowanie – dodaje Urbankiewicz. - Lokaty bankowe są teraz bardzo nisko oprocentowane i bardziej opłaca się inwestować w mieszkania.