W tym roku akcję zorganizowano dla uczniów i nauczycieli ze szkoły. Z powodu obostrzeń epidemicznych nie była skierowana do wszystkich mieszkańców miasta. Mimo to zarejestrowano aż 49 osób.

- Bardzo się cieszymy z sukcesu akcji. Każda osoba, która się zarejestruje jest bezcenna. Być może będzie miała okazję kiedyś pomóc – mówi Joanna Księżyk, nauczycielka i współorganizatorka akcji.

Zarejestrowała się m.in. Karolina Gajzler, uczennica czwartej klasy.

- Do rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych oraz szpiku dla fundacji DKMS, zmotywowała mnie chęć niesienia pomocy osobom chorym na nowotwór krwi i inne choroby układu krwiotwórczego. Mi zajęło to tylko chwilę, ale dzięki temu mogę komuś uratować życie - mówi uczennica.

Wśród potencjalnych dawców znalazło się dwóch nauczycieli: Magdalena Jakubek i Marcin Czarczyk.

W rejestracji pomagały również dwie absolwentki ZS3: Maria Zarzycka i Julia Jurek.

- Julia w zeszłym roku sama została dawcą komórek macierzystych – informuje Katarzyna Kozłowska-Marks, , nauczycielka i współorganizatorka akcji. - To już druga osoba z naszej szkoły, która została dawcą.

Akcję zorganizowały koordynatorki szkolnego klubu wolontariatu.