ad

„Zgodnie z zaleceniem służb sanitarnych, przebywamy w izolacji domowej, podlegając zaleconym procedurom. Łączymy się duchowo z wszystkimi chorymi i prosimy o modlitwę” – zakażony biskup napisał do wiernych. Zaraz po tej informacji kuria w Opolu została zamknięta. W pilnych sprawach wierni mogą się kontaktować z duchownymi tylko telefonicznie lub mailowo.

56-letni ksiądz Andrzej Czaja to jeden z tych 84 biskupów, którzy w zeszłym tygodniu gościli w Pabianicach – na zebraniu plenarnym episkopatu Polski i mszy w kościele św. Mateusza. Nad Dobrzynką biskupi zatrzymali się i stołowali w najlepszym hotelu – Fabryce Wełny.

Mało który z nich przestrzegał zasad sanitarnych – w maseczkach na ustach widzieliśmy tylko kilku. Biskupi nie zachowywali zalecanych odległości – w ławach kościoła i sali obrad siedzieli blisko siebie.

We wtorek wieczorem biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski poinformowało, że także u biskupa Artura Mizińskiego, sekretarza generalnego KEP, stwierdzono zakażenie koronawirusem. Miziński również gościł w Pabianicach.

Wcześniej zakażony koronawirusem został metropolita katowicki - arcybiskup Wiktor Skworc, także biorący udział w "zjeżdzie pabianickiem" - pisalismy o tym TUTAJ