Bogdan Piotrowski, Aleksandra Stasiak, Tomasz Jura i Radosław Januszkiewicz (wszyscy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej) postanowili ustosunkować się do dwóch spraw. Jedna to wypowiedź księdza Szuby na mszy z okazji 3 Maja. Radnym nie podoba się też łączenie klas w szkołach podstawowych.

- Jesteśmy przeciwni łączeniu klas w pabianickich podstawówkach – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Bogdan Piotrowski. - Szkoły nie są na to przygotowane, klasy nie są przystosowane do tak dużej liczby dzieci.

Choć politycy nie do końca orientują się, o które szkoły chodzi, a co za tym idzie, o które klasy, dziś zdecydowanie wyrazili swój sprzeciw w tej sprawie.

- Nie wiemy dokładnie, jakich szkół i jakich klas dotyczy ten problem, ale 3-4 miesiące przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego to zdecydowanie za mało na wprowadzenia takich zmian – twierdzi Tomasz Jura. - Oszczędności z nimi związane, będą zbyt małe.

Te słowa potwierdził Bogdan Piotrowski.

- To nie będzie zbyt duży zastrzyk finansowy dla budżetu miasta – twierdzi.

- Wzywamy władze miasta do odstąpienia od tego pomysłu – zaapelował Jura. - Zorganizujmy okrągły stół, niech przedstawiciele wszystkich partii poszukają rozważnego rozwiązania.

Członkowie SLD nie chcą zaprzestać na apelach. Zamierzają w przyszłym tygodniu złożyć wniosek z prośbą o sesję nadzwyczajną.

Czym radnym naraził się ksiądz proboszcz Jan Szuba?

- Z ogromnym niepokojem i troską przyjęliśmy wypowiedź księdza prałata w trakcie Mszy Świętej celebrowanej podczas obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Twierdzenie, iż beatyfikacja Papieża Jana Pawła II doprowadzi do utraty przez lewicę prawa do obchodzenia Święta Pracy oraz wyrażenia z tego powodu osobistej radości, jest zadziwiające i niezrozumiałe – piszą w liście do księdza członkowie SLD (pisownia oryginalna).

- W tej sprawie zwrócili się do nas uczniowie szkół, którzy tego dnia szli w pocztach sztandarowych – mówi Tomasz Jura. - Byli zbulwersowani.

Podobno ksiądz Jan Szuba podczas wtorkowej mszy nawiązał do niedzielnych wydarzeń (czyli do święta pracy i do beatyfikacji papieża). Rzekomo miał powiedzieć, że od tej pory 1 maja będzie się kojarzyć się nie tylko z komunistycznym świętem, ale przede wszystkim z beatyfikacją.

Choć nikt z organizatorów konferencji nie był we wtorek na mszy, zgodnie twierdzą, że mają świadków, którzy potwierdzą ich wersję. Są to m.in. nastolatkowie z pabianickich szkół. Dlatego też do proboszcza ma trafić list od członków SLD. Apelują w nim o powstrzymanie się w przyszłości od wygłaszania politycznych mów w kościele.

- Może ksiądz Szuba, gdy dostanie nasze pismo, zastanowi się, czy nie popełnił błędu – mówi Piotrowski.

Co na to proboszcz Szuba?

- Powiedziałem, że prócz święta pracy dojdzie jeszcze jeden powód do świętowania – twierdzi ksiądz. - List bardzo chętnie przyjmę. Lubię listy.

O to cały list, jaki politycy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej mają zamiar przekazać księdzu Szubie.

Wielce Szanowny Księże Prałacie!

Z ogromnym niepokojem i troską przyjęliśmy wypowiedź Księdza Prałata w trakcie Mszy Świętej celebrowanej podczas obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Twierdzenie, iż beatyfikacja Papieża Jana Pawła II doprowadzi do utraty przez lewicę prawa do obchodzenia Święta Pracy oraz wyrażanie z tego powodu osobistej radości jest zadziwiające i niezrozumiałe.
Być może fakt, że Święto Pracy obchodzone jest od ponad 120 lat dla upamiętnienia wydarzeń, które miały miejsce w pierwszych dniach maja 1886 r. w Chicago podczas strajku będącego częścią ogólnokrajowej kampanii na rzecz wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy, umknął uwadze Księdza Prałata.
Trudno nam jednak uwierzyć, że Ksiądz zapomniał, iż w kościele katolickim 1 Maja obchodzony jest jako święto Józefa Rzemieślnika, patrona ludzi pracy.
1 maja 2011 roku był dla wielu Polaków dniem szczególnym. Z tego właśnie względu pabianicka lewica tegoroczne Święto Pracy zorganizowała w sposób skromny, tak, aby nie zakłócać tego wydarzenia. Był to nasz wyraz szacunku wobec wszystkich, dla których beatyfikacja Jana Pawła II była ważnym wydarzeniem.
Pabianicka lewica nigdy nie zrezygnuje z obchodów Święta Pracy. Takie wartości jak praca, prawo do godnej płacy oraz obrona wykluczonych są i będą dla lewicy najważniejsze.
Słowa Księdza Prałata wypowiedziane 3 Maja traktujemy jako wyraz braku tolerancji dla ludzi o odmiennych poglądach. Apelujemy więc do Księdza Prałata o powstrzymanie się w przyszłości od wygłaszania podobnych oświadczeń. Uważamy, że 1 Maja powinien stać się świętem wszystkich ludzi, świętem wzajemnego szacunku i zrozumienia.

Z poważaniem

Tomasz Jura i Bogdan Piotrowski