W weekend na kruchym lodzie stawów na Lewitynie ślizgało się ponad 70 osób. Lekkomyślni pabianiczanie zlekceważyli tablice z ostrzeżeniami, by nie wchodzić na lód. O lodowisku na Lewitynie z Piotrem Adamskim, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, rozmawia Życie Pabianic:
Kto będzie odpowiadał, jeśli jakieś dziecko się utopi?
- Nie możemy brać odpowiedzialności za bezpieczeństwo tych, którzy mimo tablic ostrzegawczych wychodzą na lód. Robią to na własną odpowiedzialność.
Jak gruby lód był w weekend?
- Jeszcze w piątek robiliśmy odwierty, żeby to sprawdzić. W trakcie powstała ogromna rysa, pracownicy natychmiast uciekli z lodu. Miał zaledwie 6 centymetrów.
Jak gruby powinien być lód, żeby można było bezpiecznie jeździć na łyżwach?
- Powinien mieć co najmniej 15 centymetrów grubości. Dziś w poniedziałek robiliśmy ostatnie odwierty i lód już jest wystarczająco gruby. Ma 12 cm grubości. To skutek bardzo mroźnych nocy. Lodowisko będzie czynne od wtorku. Wystawimy koksownik. Będzie ciepła herbata. Ruszy bezpłatna wypożyczalnia łyżew. Będzie też muzyczka, a wieczorem oświetlimy teren.
Komentarze do artykułu: Kto przypilnuje łyżwiarzy?
Nasi internauci napisali 7 komentarzy
komentarz dodano: 2009-01-08 18:50:26
komentarz dodano: 2009-01-07 21:29:42
komentarz dodano: 2009-01-07 20:59:05
komentarz dodano: 2009-01-05 21:20:03
W tamtym roku Urząd Miejski obiecał że kupi sztuczne lodowisko (większe od zeszło rocznego) po tym jak widział jakie było zainteresowanie w centrum miasta.
Miejmy nadzieję, że na obiecankach się nie skończyło ;)
Na chwilę obecną pozostaje nam Lewityn do pierwszych roztopów ;/
podsumowując korzystajmy póki można xD
komentarz dodano: 2009-01-05 16:45:47
komentarz dodano: 2009-01-05 16:16:34
komentarz dodano: 2009-01-05 14:57:46