Od dziś z ulicy Lutomierskiej nie skręcimy w Partyzancką, ani nie przetniemy Partyzanckiej. Rozpoczął się remont skrzyżowania. Ma trwać tydzień.
Największe kłopoty mają kierowcy wielkich aut ciężarowych. Jeśli wjadą w Lutomierską od Zamkowej lub przejadą przez przejazd kolejowy od strony Konstantynowa, mają problem z zawracaniem.
Z powodu remontu autobusy linii "2" i "261" jadą Partyzancką do ulicy Wspólnej. Przy Karniszewickiej "dwójka" skręca w lewo i wraca na swoją trasę - jedzie do Torowej, a "261" skręca w prawo i jedzie do Lutomierskiej. 
W drodze powrotnej autobusy jadą Zamkową, bo Partyzancka do Traugutta jest nadal jednokierunkowa.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że całą Partyzancką będziemy mogli jeździć w obie strony już od 15 grudnia.