- Mamo, czy ja ciągle mam tę mukowiscydozę? – pyta dziewczynka.

- Tak, kochanie – słyszy w odpowiedzi. - A wiesz, kiedy wyzdrowiejesz?

- Za 10 lat – pokazuje na paluszkach Zuzia.

Choć to pobożne życzenie, rodzice dziecka nie tracą nadziei. Pojawiła się szczepionka, która zatrzymuje rozwój tej strasznej choroby. Na razie lek jest testowany. Kiedy pojawi się w Polsce? Nie wiadomo.

- Jeśli nie wejdzie na listę refundowanych, będzie bardzo drogi. Miesięczna kuracja może kosztować nawet 30.000 złotych – wylicza Aneta Dębska, 34-letnia mama dziewczynki.

O tym, że mała jest chora, dowiedziała się, kiedy Zuzia miała kilka miesięcy. 

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic