Za priorytet wzięto udrażnianie dróg dojazdowych i wyjazdów z osiedli, zatarasowanych przed połamane drzewa. Po pomoc przy sprzątaniu urzędnicy zwrócili się też do firm zewnętrznych. Miasto przeznaczyło na usuwanie skutków niszczycielskiej wichury 40 tysięcy złotych, które pochodzą z tzw. rezerwy kryzysowej.

Od rana, ze względów bezpieczeństwa zamknięte są pabianickie parki i skwery. Pisaliśmy o tym tutaj.

- Ponawiamy prośbę, żeby do nich nie wchodzić. Zostały zamknięte do czasu uporządkowania terenu, przeglądu drzewostanu i usunięcia zagrożenia dla spacerujących – apeluje Aneta Klimek, rzeczniczka magistratu.

Największe utrudnienia w ruchu dotyczą ul. Kilińskiego i Moniuszki - od Cichej do Matejki. Służby usuwają tam powalone drzewa, dlatego do zakończenia prac autobusy linii 4,6 i T pojadą objazdem. Chwilowo nieczynny jest przystanek Moniuszki/Konopnickiej.

Przeczytaj też: Potężna burza nad Pabianicami.

Poza drobnymi zalaniami w placówkach oświatowych nie zanotowano poważniejszych strat.

- Najbardziej ucierpiał park przy Szkole Podstawowej nr 9 – poinformowała Aneta Klimek z pabianickiego magistratu. - Uszkodzonych jest ponad 30 drzew i ogrodzenie.

ZGM usuwa przewrócone drzewa na terenie posesji. 

Wiadomo też, że powalone drzewo lekko uszkodziło dach hali tenisowej na terenie MOSiR-u.