Mural przedstawia żołnierza na tle bombardowanego miasta. Jest sporych rozmiarów, bo ma 75 metrów kwadratowych. Artysta pracował nad nim 6 dni.

- Cały czas jeszcze go kończę, ale na otwarcie będzie gotowy – mówi Adam Wirski „Kruk”. - Jest bliski memu sercu, bo to historia, która porusza. Jest wielki.

Na pomysł wpadli członkowie Stowarzyszenia „Folklor ma sens”.

- To lokalna historia, która wydarzyła się 2 września – mówi Radosław Kierzek z Gminnego Domu Kultury w Bychlewie.

Powstał w ramach zadania „Bohaterowie Wrześniowego Nieba-III/6 Dywizjon Myśliwski 1939 w formie muralu w Bychlewie”. Ma przybliżyć historię mieszkańcom województwa łódzkiego, a w szczególności powiatu pabianickiego.

- Przy okazji tę historię poznają wszystkie osoby przejeżdżające droga wojewódzką 485 w miejscowości Bychlew - dodaje Radosław Kierzek.

Bitwa powietrzna o którą chodzi miała miejsce 2 września 1939 roku nad Pabianicami i polami Bychlewa. Rozegrała się pomiędzy myśliwcami Luftwaffe, a polskimi pilotami z III/6 (Lwowskiego) Dywizjonu Myśliwskiego wchodzącego w skład Armii Łódź, stacjonującego w majątku Widzew koło Ksawerowa.
W ostatnim kwadransie bitwy, w której wzięło udział około 30 samolotów, do walki włączył się polski samolot P-11c pilotowany przez ppor. Jana Dzwonka, wracający z zasadzki w Zduńskiej Woli. W wyniku ostrzału polski samolot zapalił się, a ranny już wcześniej pilot z trudem się z niego wydostał, skacząc na spadochronie. Rannego kolegę spod trwającego ostrzału uratował kpr. pilot Jan Malinowski, który pilotując przestarzały myśliwiec P-7a, "wsiadł na ogon” niemieckiemu Messerschmittowi i zestrzelił go nad pobliskimi Ślądkowicami.

Ppor. Jan Dzwonek wylądował na bychlewskich polach i znalazł się w nowym niebezpieczeństwie ze strony członków tak zwanej V kolumny.

Został jednak uratowany przez mieszkańców Bychlewa, między innymi Jana Błocha, Stanisława Muszczaka oraz studenta Bonifacego Perkowskiego, którzy w odwecie zostali zamordowani przez Niemców. Bonifacy Perkowski, który uratował rannego pilota z zestrzelonego samolotu, został rozstrzelany w dniu 12 grudnia 1939 roku w Lesie Wiączyńskim.

Mural sfinansowany został częściowo z środków Ministerstwa Obrony Narodowej. O fundusze wystąpiło Stowarzyszenie „Folklor ma sens”.

Odsłonięcie muralu zaplanowano na 3 października o godz. 15.00. Będzie część oficjalna z przemówieniami. Na koniec zaplanowano koncert Gminnej Orkiestry Dętej z Górki Pabianickiej.