Od rana pracownicy Zakładu Energetyki Cieplnej szukali miejsca wycieku wody. W całym mieście spadło ciśnienie ciepłej wody.

Przerwa w dostawie ciepłej wody do naszych mieszkań trwała kilka godzin.

– Wyciek udało się zlokalizować – poinformował przed godz. 13.00 Florian Wlaźlak, prezes Zakładu Energetyki Cieplnej. – Awaria została usunięta.

Co się stało?

– Było to prawdopodobnie samoczynne otwarcie zaworu bezpieczeństwa w jednym z węzłów – informuje prezes. – Przypuszczalnie zawiodła elektronika.