13 października na kartach do głosowania pabianiczanie znajdą m.in. dobrze znane im nazwiska. Znane, bo to nazwiska osób pełniących na co dzień ważne dla miasta obowiązki. Są to: wiceprezydent Pabianic Marek Gryglewski (kandydat do Sejmu), radny i przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Rąkowski (kandydat do Sejmu), starosta Krzysztof Habura (kandydat do Senatu), czy Maciej Łuczak (kandydat do Senatu), obecnie senator i jednocześnie wiceprezydent Pabianic na bezpłatnym urlopie.

Zobacz też: Kto zastąpi Łuczaka?

Co się może wydarzyć, gdy któryś z nich dopnie swego i wejdzie do parlamentu? Sprawdziliśmy.

Zakładając, że Marek Gryglewski zostanie posłem, nie będzie mógł piastować stanowiska zastępcy prezydenta. Podobnie, jak było w przypadku Macieja Łuczaka (senatora), pozostawi Grzegorza Mackiewicza z jednym zastępcą.

- Prezydent będzie mógł powołać drugiego wiceprezydenta, ale nie musi – tłumaczy Paweł Rózga, sekretarz miasta. - Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, może mieć jednego zastępcę.

Jak wiemy, nasi wiceprezydenci mają przydzielone swoje zadania i sprawują nadzór nad wyznaczonymi wydziałami urzędu. Wiceprezydent Gryglewski jest odpowiedzialny między innymi za nadzorowanie projektu tramwajowego, który właśnie rozwija skrzydła.

- Prezydent może przejąć jego obowiązki – dodaje Rózga.

A teraz inny scenariusz – co wydarzy się, gdy radny miejski i przewodniczący RM, Krzysztof Rąkowski zostanie posłem? Za niego do Rady wejdzie kolejna osoba z tego samego komitetu i okręgu (okręg nr 3, Koalicja dla Pabianic Grzegorza Mackiewicza). Zatem mandat może otrzymać Rafał Grenda. Jednak Rada zostanie bez szefa. I co wtedy?

- Rada będzie musiała wybrać nowego przewodniczącego podczas zwołanej sesji – tłumaczy sekretarz miasta.

Ciekawszy scenariusz wyłania się  w przypadku, gdyby senator Maciej Łuczak nie został ponownie wybrany do Senatu. Skończy się jego urlop i teoretycznie może wrócić na stanowisko wiceprezydenta.

- To już zależy od jego decyzji. Formalnie będzie miał 7 dni na złożenie deklaracji, czy wraca do pracy – mówi Paweł Rózga.

Przy tym jednak warto zaznaczyć, że to nadal prezydent decyduje z kim chce współpracować. Oznacza to, że w każdej chwili ma prawo odwołać ze stanowiska swojego zastępcę.

A co się wydarzy, gdy starosta Krzysztof Habura zostanie wybrany senatorem? Po ogłoszeniu oficjalnych wyników, starosta będzie musiał oficjalnie złożyć rezygnację.

-  Procedury są takie same, jak w przypadku pierwotnego wyboru starosty. Będzie musiała zebrać się Rada Powiatu i wybrać nowego starostę – tłumaczy Joanna Kupś, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego.