Maseczki w okresie pandemii nosić oczywiście trzeba, to konieczne dla ochrony przed koronawirusem. Warto jednak zadbać w tym czasie o cerę, bo maseczka mechanicznie podrażnia skórę, czego efekty widać na policzkach, brodzie czy żuchwie. Można temu zapobiegać. Są na to proste sposoby. Wystarczy wybierać w drogerii odpowiednie, łatwo dostępne kosmetyki, a z niektórych produktów w czasie pandemii zrezygnować.

Kobietom specjaliści radzą między innymi, aby w okresie noszenia maseczek zmniejszyły ilość kosmetyków do makijażu – dla dobra swojej skóry.

– Maseczki powodują, że skóra codziennie jest mechanicznie złuszczana i podrażniana – mówi Martyna Snochowska, kosmetolog z salonu Tkalnia Spa & Wellness w Pabianicach. – Kolejny problem to odwodnienie. Jeśli płaszcz hydrolipidowy skóry, czyli powłoka ochronna naskórka, jest zaburzony, skóra łatwiej paruje i oddaje wodę, a przez to staje się bardziej wysuszona i wrażliwa.

W ostatnim czasie zauważamy także zaostrzenie zmian trądzikowych.

– Trądzik to nie tylko tak zwany pryszcz, ale także zaskórniki, z których później tworzą się zmiany ropne, a w konsekwencji przebarwienia pozapalne czy blizny – opowiada Martyna Snochowska.

Jak się przed tym chronić?

- Doradzałabym między innymi zmniejszenie ilości kosmetyków do makijażu lub zrezygnowanie z nich. Jest teraz moda na nakładanie na skórę dużej ilości produktów: od baz, przez podkłady, pudry, po rozświetlacze, bronzery i róże. Najlepiej byłoby zrezygnować z makijażu na rzecz dobrej pielęgnacji. Jeśli jednak nie możemy sobie na to pozwolić, zdecydujmy się na kosmetyki mineralne – radzi kosmetolog.

Dlaczego?

– Gdy mamy na twarzy kilka warstw kosmetyków takich, jak podkład czy bronzer, a potem zakładamy na to wszystko maseczkę, skóra jest obciążona kolejną warstwą, gorzej oddycha, pory się zanieczyszczają i zatykają, tworząc zaskórniki i powodując stany zapalne – tłumaczy. – Z maseczki zrezygnować nie możemy, z bronzera czy rozświetlacza – już tak.

Jakie kremy teraz wybierać? Specjaliści zalecają, by w okresie zimowym przejść z kremów nawilżających na odżywcze, bardziej tłuste. Takie kremy pomogą w regeneracji skóry łuszczącej się i podrażnionej.

– W drogeriach szukajmy kremów mających w składzie substancje, które naturalnie występują w naszej skórze, to jest: ceramidy, lecytynę, cholesterol. Pomogą one odtworzyć cement międzykomórkowy – wyjaśnia Martyna Snochowska.

Jak tłumaczy, ważnymi składnikami będą także pantenol, alantoina i bisabolol, które przyspieszą naturalne procesy regeneracyjne w skórze.

– Świetnie sprawdzą się kremy do skór naczyniowych, które z założenia redukują podrażnienia i zaczerwienienia, a dodatkowo koją, łagodzą i wzmacniają naczynka – opowiada Martyna Snochowska.

Ważne jest również oczyszczanie skóry.

– Przy skórze suchej, podrażnionej zalecam zmywać ją mleczkiem lub emulsją i tonizować wodą termalną. Jeśli peeling to peeling enzymatyczny, wykonywany rzadziej niż przed pandemią. Z kolei przy skórze łojotokowej z zaskórnikami czy stanami zapalnymi polecam oczyszczać skórę piankami lub żelami, a następnie tonizować ją tonikiem kwasowym, który zmniejszy wydzielanie sebum i powstawanie zmian trądzikowych, a także rozjaśni drobne przebarwienia. Przy takiej cerze świetnie sprawdzają się maseczki z glinkami, które są łatwo dostępne w drogeriach.

Rodzaj maseczki też jest istotny.

– Pod względem higienicznym korzystniejsze dla skóry są jednorazowe maseczki chirurgiczne niż te wielokrotnego użytku z tkaniny – przypomina kosmetolog.