ad

W nocy z niedzieli na poniedziałek ktoś uszkodził opony w zaparkowanych na Starym Rynku samochodach. Wśród nich były: volkswageny, opel, daewoo, bmw, hyundai, ford. Okazało się, że sprawcą bezsensownego wybryku był 29-letni pabianiczanin.

- Mężczyzna po pracy poszedł do sklepu przy ul. Warszawskiej po papierosy. Idąc ulicami Konopnej i Majdany za pomocą scyzoryka podziurawił opony w 12 zaparkowanych samochodach – relacjonuje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. - W jednych autach przeciął jedną, w innych dwie opony.

W poniedziałek nad ranem pokrzywdzeni, wyjeżdżając do pracy, zobaczyli, jakich szkód narobił wandal. Każdy z nich oszacował straty na kilkaset złotych.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego, analizując drogę przejścia i przeglądając pobliski monitoring, wytypowali sprawcę. We wtorek zatrzymali 29-latka w miejscu zamieszkania.

Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, lecz nie potrafił wytłumaczyć motywów swojego zachowania.

- Twierdził tylko, że zrobił to z nudów. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Szczęsna.