Od maja do grudnia zeszłego roku Miejski Zakład Komunikacyjny woził więcej pasażerów - doliczono się o 242.134 więcej przejazdów z biletami.

- To średnio o ponad tysiąc pasażerów więcej w ciągu dnia – przyznaje Aneta Klimek, rzeczniczka Urzędu Miejskiego. - Oznacza to wzrost liczby przejazdów odpłatnych aż o 12,1 proent.

Co sprawiło, że pabianiczanie chętniej korzystają z autobusów?

Od kwietnia osoby płacące podatki w Pabianicach mogą o połowę taniej korzystać z komunikacji autobusowej - dzięki Karcie Pabianiczanina.

W 2017 roku pabianiczanie kupili ponad 225 tys. biletów za 65 groszy, które zostały wprowadzone w kwietniu dla osób, które mają Kartę Pabianiczanina i zarazem inne uprawnienie do ulgi.

- Tak symbolicznie niska cena biletu jest ewenementem w skali kraju – zauważa rzeczniczka.

Bilet miesięczny jednostrefowy z ulgą 75% kosztuje zaledwie 18,50 zł (sprzedano prawie 4 tys. takich biletów), a trzymiesięczny 50 zł (zostały sprzedane blisko 800 razy).

Gdy cena biletu miesięcznego zaczyna się już od 18,50 zł, a mandat za brak biletu kosztuje 260 zł, tym bardziej nie opłaca się jeździć „na gapę”. Podczas badań prowadzonych w 2016 roku okazało się, że odsetek gapowiczów wynosi tylko 2,8%, co było wynikiem bardzo niskim w skali kraju. Tymczasem w zeszłym roku, po wprowadzeniu Karty Pabianiczanina, liczba gapowiczów spadła jeszcze bardziej. W całym 2017 roku kontrolerzy biletów przeprowadzili 11.925 kontroli, podczas których złapali 1.526 osób podróżujących na gapę. W 2016 roku przy 12.589 kontrolach wystawili natomiast 2.362 opłaty dodatkowe, czyli o ponad połowę więcej niż w roku 2017.

Autobusy MZK w 2017 roku przejechały 1.355.848 kilometrów. Kartę Pabianiczanina posiada aktualnie ponad 11,8 tys. osób.