Niedługo przy Gdańskiej przed kinem Tomi staną stoliki z krzesłami. Pojawi się też ogrodzenie i ekran, na którym w letnie wieczory będzie można oglądać filmy.

Prace już się zaczęły. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej wyburzył dawny spacerniak budynku przy Gdańskiej 6. Teraz stawia ogrodzenie, którym oddzieli plac od ulicy.

- Chcę, by to jakoś wyglądało, żeby ludzie mogli tu usiąść i w normalnych warunkach poczekać na seans - mówi Chmielewski.

Teren musi być zagrodzony, bo takie są wymogi dystrybutorów filmów. Pokazy pod chmurką będą biletowane. Ekran ma zawisnąć przy ścianie budynku komunalnego.