ad

Dzisiejsza sesja Rady Miejskiej przejdzie do historii jako ta, na której radni wymusili na skarbniczce Elżbiecie Plucie zmiany w budżecie. Udało im się wprowadzić dodatkowe pieniądze na odmulanie Lewitynu (50.000 zł), badania młodzieży (25.000 zł), darmowe przejazdy krwiodawców ze szkół średnich (25.000 zł), bezpłatne porady prawne dla mieszkańców (20.000 zł), remont dachu na hali tenisowej (75.000 zł), remont uliczki międzyblokowej przy Skłodowskiej 23, dodatkowe pieniądze na sport (w sumie jest teraz 450.000 zł), układanie chodnika na ul. Torowej i kilka innych poprawek do budżetu.

Musieli to zrobić sami, bo wcześniej ani prezydent, a tym bardziej skarbniczka nie chcieli z radnymi rozmawiać o budżecie. 

Niestety PiS się wyłamał i nie zagłosował za budżetem. Dlatego kolejnym krokiem radnego Krzysztofa Rąkowskiego było złożenie wniosku o odwołanie obecnego przewodniczącego Rady Dariusza Wypycha. 

Za chwilkę będą głosować w tajnym głosowaniu.

Tylko Krzysztof Górny (Blok SR) od razu powiedział, że poprze Wypycha. Radny Marian Koczur też pewnie zagłosuje za Wypychem. Głos na niego odda również Zbigniew Grabarz.

W pierwszej wersji negocjacji w kuluarach Aleksandra Stasiak (SLD) miała zostać przewodniczącą Rady Miejskiej po Wypychu - tak twierdził radny Rąkowski (PO). Ale SLD nie chciało się zgodzić na układ z PO i Niezablokowanymi. Kolejną propozycją jest kandydatura Radosława Januszkiewicza. I być może ona przejdzie. Były prezydent Pabianic ma duże doświadczenie w pracy samorządowej. To osoba bardzo szanowana w naszym mieście. Czyżby miał szansę na poprowadzenie Rady Miejskiej w ostatnim roku kadencji?

Godzina 20.00. Za kilka minut może dojść do głosowania. 

PiS na pomoc wezwało Krzysztofa Ciebiadę - nieoficjalnie mówi się, że to kandydat PiS na nowego prezydenta Pabianic. Czy ma szansę wygrać jesienne wybory? Przy poparciu Kościoła i brata księdza - proboszcza z Zatorza, chyba spore. Uczestniczy już w konwentach Rady Miejskiej i ma swój udział w każdej konferencji PiS. Czyżby stare przysłowie dało o sobie znać: „Gdzie dwóch się bije (Wypych i Stanek), tam trzeci korzysta (Ciebiada)"? Ale jest też inna wersja: Ciebiada do Sejmiku, a Wypych na prezydenta. Którą wersję wybierze PiS?

SLD szuka kandydata na prezydenta. Podobno propozycję kandydowania dostał były prezydent Paweł Winiarski. Ale ponoć ofertę odrzucił.

Jedyny już pewny kandydat na prezydenta to Arkadiusz Jaksa z Piątkowiska, którego rekomenduje PO.

W roku wyborczym Krzysztof Rąkowski odzyskał odwagę. To jemu i Sauterowi reszta Rady zawdzięcza wprowadzenie dzisiejszych poprawek do budżetu - zmobilizowali resztę Rady do działania.

Dziś Rąkowski za próbę przewrotu może zapłacić wysoką cenę. PiS z poparciem SLD i Bloku może go odwołać z przewodniczącego Komisji Budżetu. Ale czy to mu zaszkodzi? Może wręcz przeciwnie. Będzie mógł bardziej i ostrzej krytykować innych radnych i inne ugrupowania. 

O godz. 21.00 wniosek o odwołanie przewodniczącego Wypycha podpisało już 10 radnych: Rąkowski, Wróblewski, Roszak, Wójcik, Latuszkiewicz, Dobros, Oswald, Sauter, Mieszkalski, Uznańska-Bartoszek. Ale zagłosować musi 11. Dlatego PO i Niezablokowani potrzebują jednego głosu z SLD. Jest szansa, że go dostaną.

- Głosowanie mogłoby się już rozpocząć, ale Wypych je opóźnia. Nieelegancko się zachowuje - mówi jeden z radnych. - Może żal mu pożegnać się z władzą?

O godz. 21.46 przewodniczący Wypych postanowił przerwać sesję. Powód? Późna pora. Mecensa uważa, że nie może tego zrobić. "To niezgodne z prawem i regulaminem" - tłumaczył.

Jeśli teraz Wypych przerwie sesję, to nie zostaną uchwalone dwie ważne uchwały. Jedna z nich to 1,6 mln zł, które mamy dostać na projekt prowadzony przez hufiec ZHP. A druga uchwała to 800.000 zł na obiady dla dzieci i dorosłych.

Jeśli radni nie zagłosują dziś pozytywnie za tymi uchwałami, jutro pieniądze nam przepadną.

- Błagam was, zagłosujcie za tymi uchwałami. Są one ważne dla miasta, dla mieszkańców - przekonywał radnych wiceprezydent Grzegorz Mackiewicz.

Jest godz. 21.50. Wciąż trwa sesja Rady Miejskiej.

Trzeba jeszcze zaopiniować14 uchwał. 

Godz. 22.10. Wypych zaproponował, żeby teraz przegłosować wszystkie uchwały, a jego odwołanie zostawić na koniec sesji. Radni się nie zgadzają, bo to wybieg, żeby do głosowania nad Wypychem nie doszło. Opozycja w stosunku do Wypycha ma większość głosów.

Przewodniczący Rady Miejskiej dostaje około 1.900 zł. Jego zastępcy po około 1.800 zł. Zwykły radny ma około 1.100 - 1.200 zł. Gdy Wypycha odwołają, jego dochody  zmaleją.