Po otwarciu przez władze miasta w ubiegłym tygodniu, w poniedziałek po raz drugi otworzyli ją przedstawiciele PO. Specjalnie z Warszawy przyjechał na uroczystość minister sportu Andrzej Biernat. Panowie na raty przecinali zieloną wstążkę. Minister wypróbował niektóre „zabawki”. Instrukcji udzielał mu mistrz kulturystyki Mariusz Bałaziński. Z instrukcji Biernat nie korzystał. Widać było, że  z siłownia nie jest mu obca, a pod garniturem ma niezły kaloryfer. Swoich sił na drążku próbował starosta Krzysztof Habura. Wymyk zrobił za drugim razem z wydatną pomocą ministra.

Na terenie MOSIR-u przy ul. Bugaj 100 stanęło 17 „zabawek” do ćwiczeń dla dorosłych i nie tylko. Taką siłownię wymyślili radni miejscy z klubu PO i zapisali  do realizacji w budżecie miasta na ten rok. Był to jeden z punktów budżetu obywatelskiego. Siłownię wybudowano za 60.000 zł.

– 40 tysięcy złotych kosztowało położenie kostki na placyku i monitoring – mówi Krzysztof Rąkowski, radny miejski.

Od tygodnia ćwiczą tu starsi i młodzi pabianiczanie. Bywają też dzieciaki z przedszkoli. Te ćwiczą pod okiem opiekunek. Dorośli mają tablicę z wyrysowanymi i opisanymi ćwiczeniami.

W poniedziałek uroczyście otwarto siłownię. Przyjechał na nią Andrzej Biernat, minister sportu, Witold Stępień, marszałek województwa. Był też starosta Krzysztof Habura i Arakdiusz Jaksa - przewodniczący gminy Pabianice oraz radni miejscy.