Po raz kolejny nasze miasto straciło miejsce weekendowych wypadów. Możemy mówić już o prawdziwym fatum pabianickich dyskotek. Czyżby zła passa nie ominęła również Sahary, która właśnie się zamknęła?

- Już długo nie grają w piątki, więc było widać, że coś jest nie tak – mówi stały bywalec klubu. - Słyszałem, że podobno były jakieś problemy z zaopatrzeniem... Ciężko powiedzieć, różne plotki chodzą po mieście.

Klub w naszym mieście działał od grudnia 2015 roku. Potwierdzenia zamknięcia szukaliśmy u właściciela klubu. Telefon jednak nie odpowiadał. Był wyłączony. Zamknięcie Sahary potwierdziła nam dopiero jedna z kelnerek lokalu.