Janusz Palikot, kandydat na prezydenta Twojego Ruchu odwiedził w piątek Pabianice. Przyjechał, by poprzeć inicjatywę pabianickiego działacza partii - Dawida Grzegorzewskiego. 

Grzegorzewski chce rozwiązać Straż Miejską.

- Straż Miejska to krzywe zwierciadło wszystkich patologii tego kraju - mówił Palikot. - Strażnicy powinni pouczać mieszkańców, nie od razu karać mandatami. O to będę walczył, o przyjazne państwo. Nie może tak być, że na widok strażnika wszyscy się łapią za portfel, bo boją się mandatu.

Szef Twojego Ruchu dodał, że w innych miastach Straży Miejskiej w ogóle nie ma, albo działa mniej restrykcyjnie, niż w Pabianicach. Co to znaczy?

- Nie może tak być, że strażnicy karzą mandatami ludzi, którzy handlują na rynku pietruszką czy jajkami - tłumaczył Grzegorzewski. - A tak się dzieje. Znaleźliśmy 6 takich przypadków. 

Czy to już wystarczający powód, by zlikwidować Straż? 

- Mamy też człowieka, który został pobity przez strażników. Niebawem się ujawni - dodaje Grzegorzewski. 

O rozwiązaniu Straży myślał poprzedni prezydent, Zbigniew Dychto. Wtedy jednak powstrzymywało go to, że musiałby zwolnić 40 osób. 

- My uważamy, że strażnicy znajdą sobie inną pracę. Jeśli mają odpowiednie kwalifikacje, uprawnienia do posługiwania się bronią, to mogą pracować w Policji, albo służbach ochrony - tłumaczył Grzegorzewski. 

Grzegorzewski zbiera podpisy pod petycją w tej sprawie. Na razie jest ich 3.889. Do końca kwietnia chce zebrać 6.600 podpisów. Wtedy petycję ma wręczyć prezydentowi Grzegorzowi Mackiewiczowi.