ad

Oto treść e-maila, jakiego dostaliśmy na redakcyjną skrzynkę.

"Lekarz rodzinny powiedział, żebym zrobił odpłatnie badania na przeciwciała na covid, najlepiej w laboratorium u nich w przychodni, przy Orlej. Koszt od 80 do 240 złotych, w zależności od dokładności badań. Poszedłem zatem rano, odczekałem pół godziny, bo pierwszeństwo mieli pacjenci z krzywą cukrzycową i wszedłem na badanie.

Pani stwierdziła, że krwi mi nie pobierze, bo... ma zepsutą kasę. Od dwóch tygodni. Faktycznie terminal był zaklejony taśmami. Na pytanie kiedy będę mógł przyjść i odpłatnie się zbadać, powiedziała że nie wie, czy w ogóle będzie taka możliwość. I mam sobie szukać innego laboratorium.

Dziwne, że ludzie pracujący w tym samym budynku, nie są w stanie od dwóch tygodni przekazać sobie prostej informacji o awarii.

Pytanie, gdzie mogę sobie w Pabianicach jeszcze takie badania wykonać?"