Zasady są proste: każdy pabianiczanin może zapisać na muralu treść swojego własnego marzenia. Zaczęliśmy o 14.00. Marzeń na muralu przy parkingu SDH jest już kilkanaście i ciągle przybywa.

"Zamkowa jak nowa", "wycieczka do USA", "wnuki", "zaśpiewać w Operze Leśnej" - to niektóre z nich. Pierwsze zapisał prezydent, Grzegorz Mackiewicz. Wielu uczestników eventu ujęło swoje marzenia w formie szyfru czy grafiki.

Pomysłodawcą muralu i akcji jest "Kruk", czyli Adam Wirski. To on zawiaduje wszystkim na miejscu i pomaga "oswoić" puszkę farby. Przed pisaniem na murze, można swój pomysł przetestować na tablicy.

Przygotowane też są minihamburgery i wata cukrowa. Najmłodszym twarze pomalują wolontariusze "Agrafki".

Co dalej z marzeniami?

- O 17.00 puścimy do nieba balony. One symbolizują nasze marzenia - wyjaśnia Wirski.

Rozdaje też wizytówki z numerem telefonu. Kiedy czyjeś marzenie się spełni, "Kruk" prosi o informację. Spełnione marzenia zostaną zamalowane.

Życzymy pabianiczanom jak najwięcej marzeń, tych spełnionych!