W sobotę około godziny 8.00 spacerująca z psem mieszkanka zauważyła mężczyznę leżącego na końcu ulicy Świętokrzyskiej. Pobiegła po pomoc. Na ulicy Moniuszki spotkała patrol Straży Miejskiej.

Strażnicy natychmiast ruszyli na ratunek. Podjęli reanimację mężczyzny. Niestety, na pomoc było już za późno. Nie żył.

Prawdopodobnie zamarzł. W nocy temperatura mogła sięgnąć nawet – 21 stopni.

Na miejscu był prokurator rejonowy, Tomasz Szczepanek. Co wiemy o zmarłym? To 61-letni pabianiczanin. Z policyjnych ustaleń wynika, że nie był osobą bezdomną.

- Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana. Poznamy ją po sekcji zwłok - wyjaśnia kom. Adam Kolasa, rzecznik policji. - Na miejscu byli policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Trwają czynności pod nadzorem prokuratorskim. Policję o zdarzeniu powiadomiła Straż Miejska.

-----

Zimą na zamarznięcie najbardziej narażone są osoby bezdomne. Patrole Straży Miejskiej sprawdzają pustostany w poszukiwaniu takich osób. Reagują też na każde zgłoszenie mieszkańców.

Ochotniczy Sztab Ratownictwa także rozpoczął całodobową akcję zima. Zgłaszać osoby potrzebujące można pod numerem: 605 252 490. Telefon jest czynny 24 godziny na dobę.