Leżącą przed budynkiem Gimnazjum nr 3 dziewczynę zauważył pedagog szkolny. Natychmiast powiadomił dyrektora, a ten policję. Z 14-letnią Wiolettą nie było żadnego kontaktu. Nie udało się nawet zbadać jej alkomatem. Natychmiast wezwano pogotowie, które zabrało dziewczynę do szpitala.
Badaniu alkomatem poddano cztery koleżanki Wioletty, które piły razem z nią. 15–letnia Patrycja i 14–letnia Wiktoria miały prawie promil alkoholu w organizmach, 15–letnia Karolina wypiła niewiele, bo badanie wykazało u niej tylko śladowe ilości alkoholu. Tylko 15-letnia Sandra była trzeźwa. Pozwolono jej wrócić na lekcje. Pozostałe dziewczyny rodzice zabrali do domów.
Policja ustala, skąd nastolatki miały alkohol.
- Na razie wiemy, że jedna z nich przyniosła do szkoły wódkę, a inna kupiła piwo – tłumaczy młodszy aspirant Joanna Szczęsna z policji. - Dowiemy się, kto sprzedał ten alkohol.
Sprzedawcy grozi kara grzywny i utrata koncesji na sprzedaż alkoholu. Dziewczynami natomiast zajmie się Sąd Rodzinny.

W styczniu w Gimnazjum nr 3 upił się 16-latek - http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/news/pil-wodke-na-przerwie.html