– Odpadająca farba ze ścian i sufitów. Braki w płytkach ściennych i podłogowych w sali zabiegowej – wymienia Małgorzata Sumińska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. – Po naszych interwencjach pomalowali brudownik i salę przedporodową.
Inspektorzy wspólnie z dyrekcją szpitala ustalili, że usterki znikną do końca 2017 roku. Pabianickie Centrum Medyczne potrzebuje na remont 7,5 mln zł. Nie ma takich pieniędzy.
Do końca terminu jeszcze 2,5 miesiąca. Czy szpital wywiąże się z zobowiązania, czy też oddział zostanie zamknięty?
O tym przeczytasz w najnowszym wydaniu Życia Pabianic
Komentarze do artykułu: Porodówka do remontu! Od zaraz
Nasi internauci napisali 8 komentarzy
komentarz dodano: 2017-10-17 16:58:54
komentarz dodano: 2017-10-17 12:42:29
Oj, nie podpuszczaj mnie na PiS, bo teraz jest prawie i sprawiedliwie i wszystko można ...
komentarz dodano: 2017-10-17 11:26:22
komentarz dodano: 2017-10-17 11:16:04
komentarz dodano: 2017-10-17 06:32:31
Inna sprawa, że szpitale generalnie konsumują finanse bez ich produkcji, stąd zawsze takie a nie inne koszta. Nawet na parkingu SOR i rezonansie, zarabia zewnętrzna firma... Brak specjalistycznych usług ( a tak się chwaliła poprzednia prezes ortopedią ) plus dołek finansowy miasta, będzie co trochę powodował rożnego rodzaju perturbację ( na przykład : musieli zlikwidować przychodnię Wileńska i zainstalować w PCM - ciekawe, kiedy zlikwidują Nawrockiego ? )
Nie chce być ordynarny, ale trzeba byłoby chyba szpital zaorać i posadzić kartofle, albo.... uruchomić duńska fabrykę obuwia... aby całe to ustrojstwo przynosiło zyski. A sprawa kadr i zarządzania szpitalem, to już zupełnie inna bajka !
komentarz dodano: 2017-10-16 23:48:36
komentarz dodano: 2017-10-16 22:50:20
komentarz dodano: 2017-10-16 22:40:43