Zanim Kamil Bednarek wyszedł na scenę, stanął pod nią jak wryty. Muzyk wyglądał na zaskoczonego tak dużym tłumem. Gdy prowadzący wreszcie go zapowiedzieli, po parku Wolności rozniosły się piski i gromkie brawa.
Od pierwszych dźwięków widownia tańczyła pod sceną. Duża jej część śpiewała słowa piosenek razem z finalistą programu Mam Talent. Zespół Starguardmuffin udowodnił, że muzyka reggae jest dla każdego.
- W zeszłym roku sam stałem za barierkami i podziwiałem innych na scenie – wykrzyczał do tłumu Kamil. - Pamiętajcie, że marzenia się spełniają!
Za każdym razem, gdy artysta zwracał się do publiczności, ta odpowiadała mu oklaskami i piskami. Ale prawdziwe szaleństwo było wtedy, gdy Bednarek zeskakiwał ze sceny i śpiewał niemalże wśród swoich fanów.
Wcześniej wystąpił zespół Abba Show Cover ze Szczecina i świetnie znany pabianickiej publiczności Dexter.

Zobacz duże zdjęcie.

Zobacz galerię zdjęć.