Stąd widok, jaki roztacza się zaraz przy wejściu do parku Wolności od strony wieżowców przy Łaskiej, to wielki dół otoczony ławkami. Odrobina wody stoi w najgłębszej części miejsca, do którego jeszcze kilka lat temu dzieciaki zjeżdżały na sankach, a kilkanaście lat temu – po którym jeździły na łyżwach.

Na przestrzeni kilku ostatnich lat, wody w stawie wciąż ubywało. Założeniem pomysłodawcy tego zadania do BO, było napełnienie stawem wody. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Niestety, zabrakło na to pieniędzy.

Co zatem zrobili za te 200.000 zł? Wykarczowali samosiewy z dna i skarp, wokół stawu oraz z terenu sąsiadującego ze stawem. Poprzycinali drzewa. Utwardzili tłuczniem alejki wokół stawu oraz połączyli je z alejkami asfaltowymi oraz z wejściami do parku od strony wieżowców. Odtworzyli i utwardzili dawne wejścia do parku od strony ul. Łaskiej. Wyrównali skarpy humusem. Obsiali teren trawą. Zamontowali ławki i stojaki na rowery. Ustawili kosze na odpady.

Do wykonania zostało: utwardzenie dojść do ławek oraz miejsc pod ławkami i dosadzenie drzew.