ad

Dziś od rana w administracjach rozdzwoniły się telefony. Do godziny 11.00 administracja nr 1 odebrała ponad 50 zgłoszeń w związku z zalaniami. Do administracji nr 2 wpłynęło 26 zgłoszeń, do administracji nr 3 – 15 zgłoszeń, do administracji nr 4 – 8 zgłoszeń, a do administracji nr 5 wpłynęło 35 zgłoszeń.

- Zgłoszenia dotyczyły w większości zalanych piwnic oraz czwartych pięter w blokach – wyjaśnia Sławomir Urbańczyk, pełnomocnik Zarządu PSM ds. kontaktu z mediami. - Woda dostawała się do mieszkań przez kominy i kratki wentylacyjne. W niektórych mieszkaniach lokatorzy pozostawili otwarte okna i drzwi balkonowe.

Na szczęście, Spółdzielnia jest ubezpieczona. Mieszkańcy, którzy nie mają prywatnego ubezpieczenia lokalu, mogą zgłosić się do swojej administracji. Jest szansa, że uzyskają odszkodowanie.

Tak wyglądało miasto po niedzielnej ulewie. Zobacz galerię zdjęć.