W sobotę rodzina, lekarze, pielęgniarki i setki pacjentów przyszli oddać ostatni hołd Jadwidze Długaszewskiej-Świątek, wspaniałemu człowiekowi, lekarce oddanej chorym.

Miała 57 lat. Zmarła w środę 8 stycznia w rodzinnym domu, otoczona najbliższymi. Spoczęła na starym cmentarzu w grobowcu rodzinnym.

- W naszej pamięci pozostanie jako człowiek skory do poświęceń, niezawodna przyjaciółka, pełna ciepła, życzliwości dla świata i ludzi - mówi adwokat Maria Szram. - Będziemy się musieli nauczyć żyć bez niej.

Jadwiga Długaszewska ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. Królowej Jadwigi w Pabianicach i Akademię Medyczną w Szczecinie.

Po studiach pracowała w pabianickim szpitalu na oddziale zakaźnym, gdzie ordynatorem był jej ojciec - doktor Konrad Długaszewski.

Ostatnio prowadziła Przychodnię Rejonową przy ul. Wileńskiej. W latach 1998-2002 była radną miejską.